Bagażnik na dach Lanos
Re: Bagażnik na dach Lanos
Chyba trzeba będzie poważnie zastanowić się nad kwestią bagażnika na hak. Do tej pory jakoś sobie radziłem bez żadnego ale jak trafiła się tak konkretna opcja i już coś takiego mam to uznałem to za stan początkowy. Gdzieś doczytałem, że dobrze jest wymontować zbędne akcesoria roweru bo to zmniejsza hałas, opór powietrza i masę. Ciekawą opcją jest bagażnik gdzie koła zabiera się do bagażnika. Zajmują one dużo miejsca ale podobno komfort podróży bez porównania.
Re: Bagażnik na dach Lanos
Jak masz koszyk czy chorągiewki w rowerze to oczywiście, że powinieneś zdjąć ale nie ma najmniejszego sensu demontować pedałów czy siodełka itp. To głupota, bo bagażnik na rowery, to bagażnik na rowery, a nie na części rowerów. Moja rada jest taka, że ruchome części rowerów możesz unieruchomić używając sznurka. Pamiętaj, że taki bagażnik ma ci ułatwiać życie, a nie utrudniać. Jak zaczniesz rozbierać rowery na części pierwsze, a później składać do kupy, to ci się wszystkiego odechce.
Re: Bagażnik na dach Lanos
W sumie to masz rację. Przy bagażniku na hak znowu jest problem tablicy rejestracyjnej. W poprzednie wakacje mój znajomy zarobił kilkaset złoty mandatu za zasłonięte tablice. Nie chciał się pochwalić ile ale mówił, że bardziej by mu się opłaciło wysłać te rowery kurierem w obie strony.
Re: Bagażnik na dach Lanos
Z tym się muszę nie zgodzić. Jest dość szeroka regulacja, która pozwala ustawić rowery bardzo nisko i wysoko, że sterczą nad tylną szybą i tablice są doskonale widoczne. Ja nigdy nie miałem problemu z zakrytymi blachami, a wierz mi jeżdżę dużo. Być może Twój kolega popełnił błąd i nie zwrócił uwagi na możliwość regulacji. Taka opcja jednak istnieje i nie ma problemu z widocznością tablic.
Re: Bagażnik na dach Lanos
Nie jestem tego pewien ale ta sprawa chyba skończyła się w sądzie. Z relacji wynikało, że dostał zapłacił i sprawa się zakończyła ale rozmawiałem przed chwilą z innym kumplem i on mówił, że gość nie przyjął mandatu. To jest tak, że koleś nie chciał o tym mówić a nam głupio było pytać. Wracając do meritum to u niego również widać było numery (rowery były na w wysokości klapy a on ma rejestrację na zderzaku). Panowie policjanci uznali jednak, że rowery zasłaniają i za to jest mandat. Coś musiało być na rzeczy bo koleś kupił specjalną ramkę na rejestrację do samochodu i specjalny uchwyt z podświetleniem na sam bagażnik. W tym chorym kraju numery musisz mieć wypisane na czole bo nie daj bóg przejdziesz gdzieś po trasie gdzie są same pola i lasy 93 km/h i jak oni potem znajdą takiego groźnego przestępcę.
Re: Bagażnik na dach Lanos
Nie wiem jak było ale jak znam polską policję to może być różnie. Kiedyś miałem taką akcję, że policjant kazał mi w koparko-ładowarce włączyć światła cofania. Mówię mu, że nie ma takowych więc koleś pokazuje na reflektory. Tłumaczę mu, że to oświetlenie robocze i nie jest z niczym sprzężone sprzężone. Koleś nie dawał za wygraną i kazał wrzucić wsteczny, co oczywiście zrobiłem. Światła oczywiście się nie zapaliły więc pan policjant stwierdził, że będzie mandat. Kazałem mu się gonić i pisać wniosek o ukaranie do sądu. Typ poszedł do radiowozu. Za sekundę wyszedł drugi z moimi kwitami i kazał włączyć te światła. Zacząłem tłumaczyć, że to nie są światła cofania. Koleś powiedział: proszę je włączyć. Nacisnąłem guzik i się zapaliły. Poszedł do radiowozu. Za chwilę przyszedł ten pierwszy i zaczął palić głupa, że sobie z nich jaja robię bo przed chwilą mówiłem, że nie można ich włączyć. Dostałem pouczenie i mnie puścili.