Wysoko biorące sprzęgło to prawie nigdy nie jest nic dobrego. Generalnie przyjmuje się, że jest to jedne z objawów zużytego sprzęgła ale są wyjątki. Np. w moim Audi A4 sprzęgło brało wysoko a wiem na 100%, że było sprawne. Zgrzytające biegi to nie koniecznie musi być wina sprzęgła. Zaproponuj sprzedającemu aby Cię nauczył jak obsługiwać sprzęt.

Co do objawów padającego sprzęgła, może to być jedna z przyczyn zużytego docisku
http://www.sprzeglo.com.pl/artykuly-porady/sprzegla/objawy-zuzycia-sprzegla/
Natomiast sprzęgło do Tico to wydatek rzędy 150 PLN, wymiana rzędu 200 PLN, więc nie ma tragedii, a prędzej czy później i tak pewnie będziesz musiał to zrobić...

W zasadzie masz rację i za te pieniądze raczej cudów się nie spodziewam ale z drugiej strony chcę kupić auto którym mógłbym przynajmniej wrócić do domu na kołach a nie na lawecie. Tamto auto sobie odpuściłem. Mechanik u którego zazwyczaj naprawiam swoje samochody stwierdził, że opisana przez mnie praca skrzyni nie powinna mieć miejsca nawet w przypadku zupełnej śmierci sprzęgła.

Wymiana sprzegla w tym modelu to bardzo male pieniadze wiec tak jak pisal kolega mozesz dla spokoju sobie je wymienic. Inna sprawa, ze jak ja u siebie wymienilem sprzeglo to tez wysoko bralo i trzeba bylo sie tylko przyzwyczaic.

Tak jak piałem wcześniej. Sprzęgło to najmniejszy z problemów. Mechanik wytłumaczył mi, że faktycznie mogło być tak, że człowiek wymienił to sprzęgło i ono może brać wysoko. Mnie bardziej zaniepokoiła skrzynia biegów. Początkowo myślałem, że to właśnie wina sprzęgła ale po rozmowie z mechanikiem nabrałem wątpliwość. Mechanik stwierdził, że w najgorszym wypadku do wymiany będzie skrzynia i sprzęgło. Koszt 800-1000 zł w zależności od tego w jakich pieniądzach trafię używaną skrzynię. W przypadku auta za 1500zł inwestycja rzędu nawet 700zł wydaje się być lekko nieuzasadniona.