Hmmm ja w sumie też nie wierze w te wszystkie rankingi, bo pierun wie, w jaki sposób one są robione

Hmm ale A6 to ciekawa propozycja, sam muszę przyznać.

Hmm A6 to bardzo ciekawy samochód. Polecam rozejrzeć się za kombi.

A może autor ma teraźniejsze sugestie co do samochodu?

Polecam ci Toyotę Avensis. Auto nie do zdarcia. Mój ojciec ma i tak niezawodnego auta, to jeszcze nigdy nie widziałem. Robisz tradycyjne przeglądy, wymieniasz płyny i jeździsz latami. Japońskie auta nie maja sobie równych. Avensis to bardzo fajny i duży samochód. Bagażnik tez niezwykle pojemny, a jak rozłożysz siedzenia, to i szafę przewieziesz. Polecam silnik diesla 2.0, mało pali i jest mocny. To auto nigdy ojca nie zawiodło, a jeździ już 13 rok, więc o czymś to świadczy. Za 20tyś znajdziesz ciekawy egzemplarz z umiarkowanym przebiegiem. Naprawdę auto warte swoich pieniędzy.

ja tez polecam ci auta japońskie, szczególnie te starsze modele są bardzo mało awaryjne. Mój szwagier jeździł Toyotą Corollą przez 16 lat i praktycznie nic nie robił z tym autem. Okresowe przeglądy, wymiana płynów i tyle. Ostatecznie sprzedał to auto, z wielkim bólem serca, ale tylko dlatego, że urodziło mu się drugie dziecko, a auto było trzy drzwiowe i trzeba było się gimnastykować z fotelikami. Jak kupował nowe auto, to każdy mu radził, żeby kupił Audi czy VW, a on nawet nie chciał słychać. Kupił Avensis z 2006, super auto, czarny metalik, bardzo fajnie sie prowadzi, sprowadzone z Niemiec za 19tyś.

Audi A6 to fajne auto ale będzie ci niezwykle trudno znaleźć egzemplarz z dobrym przebiegiem. Za te 20tys to albo kupisz stare autao z 99 czy 00 roku albo nieco młodsze  z 03 ale z przebiegiem rzędu 240tyś i więcej. Za taka kasę to nie warto. Ja osobiście polecam ci Forda Focusa. Znajdziesz bardzo fajne auta z 07 czy 08 roku z przebiegiem rzędu 150tyś albo i mniej. Auta fajne, duzo miejsca w środku, mało awaryjne, dużo tanich zamienników na rynku. Za 20tyś masz  5-letnie auto, którym pojeździsz jeszcze dobrych kilka lat. Kupowanie starego Audi to dla mnie chybiona inwestycja, która zaprocentuje wieloma wydatkami w bardzo bliskiej przyszłości.

zdecydowanie nie polecam za taką kasę aut z tzn górnej półki. Najrozsądniejszym wyborem będzie Ford, Fiat czy auta japońskie. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Jak kupujesz auto z myślą, żeby jeździć kilka lat i przy tym nie zbankrutować, to wybij sobie z głowy kilkunastoletnie samochody z dużym przebiegiem. Trzymaj się zasady -  jak najmłodsze auto + najniższy przebieg.

popieram kolegów powyżej, masz za mało kasy na Audi czy BMW w dobrym stanie, lepiej sobie to uświadomić wcześniej i oszczędzić rozczarowań i zbędnych wydatków.

Uważam, że najwięcej zyskasz kupując Toyotę Avensis. Przeglądałem różne ogłoszenia i jeśli chodzi o Audi albo BMW to sprawa wygląda na mocno wyeksploatowaną. Nie mówię, że auta te sa w złym stanie, ale musisz się liczyć z większymi wydatkami i naprawami. W Polsce wiadomo, ze ludzie nie maja kasy, więc nie dbają o auta tak bardzo jak nasi zachodni sąsiedzi, dodatkowo w grę wchodzi jakość dróg. Na Twoim miejscu szukałbym auta z małym przebiegiem  i dość młodego. A jak znajdziesz, to najważniejszy jest dokładny przegląd. Nigdy nie kupuj kota w worku.

Na forum Fiata jest dość ciekawa dyskusja o Multipli. Tak, tak, wiem, że Multipla do najpiękniejszych aut nie należy    ale najnowsza wersja wygląda duzo lepiej niż jedynka, a do tego jest mało awaryjna, mało pali, zwłaszcza diesel i ma w cholerę miejsca. Najwiekszym atutem jest cena, bo za 20tyś kupisz auto z 2009 roku! W porównaniu z innymi autami wypada najlepiej