O ile ja się orientuję to plastikowych reflektorów się nie poleruje bo jest to najkrótsza droga do ich wymiany. Polerować można szkło i to faktycznie działa (o ile zrobi to fachowiec i się przyłoży). Kiedyś na TVN (o ile dobrze pamiętam to program ten prowadził Ryży Koń) był nawet krótki reportaż na ten temat. Jeśli pociągniesz polerką po plastiku to może zostać smuga której usunąć się nie da. Wszelkiego typu lakiery itp to też raczej maść na szczury.

Jak najbardziej mozna tylko trzeba wiedzieć jak:
Na początek potrzebny ci będzie papier ścierny-wodny o gramaturze 2000 i 2500, a dla bardzo zniszczonych może nawet grubszy, pasta polerska lekkościerna, koło filcowe do polerowania, np takie na rzep i do tego uchwyt do montażu w wiertarce. Zaczynasz od zmoczenia klosza i ścierasz zaczynając od najgrubszego papieru do najcieńszego, cały czas mocząc powierzchnię.  Po dokładnym starciu klosze wyglądać będą bardzo nieciekawie ale bez obawy bo po nałożeniu pasty polerskiej i wypolerowaniu filcem reflektor będzie wyglądał jak nowy. Najważniesze żeby nie polerowac na duzych obrotach, bo mozna przetopić plastik! Najlepiej ustawić na małe obroty i polerować dłużej ale nie uszkadzając powierzchni. Trochę roboty jest bo polerowanie zajmuje ok 1h ale efekt murowany.

Jak chcesz nałożyć lakier akrylowy to przynajmniej wypadałoby użyć pasty polerskiej wcześniej.

Ja próbowałem tak: papier 2500, 1500 i 1000 a później pomalowałem bezbarwnym lakierem akrylowym ale efekt był kiepski, wychodzi że źle zrobiłem bo  powinienem zrobić jak pisał Wojtek i wypolerować filcem wcześniej.

Efekt wizualny może być zadowalający nie przeczę ale reflektory mają taką właściwość, że przeciwieństwie do żyrandola kieruje strumień światła w odpowiednie miejsce. Te wszystkie paski, załamania itp właśnie temu służą. Jak wypolerujesz zewnętrzną powierzchnię to może być tak, że będzie 1000 różnych refleksów. Ciebie z pozycji kierowcy to wali ale innych użytkowników drogi może cholernie oślepiać.

No ale te wszystkie załamania to są od wewnątrz, a jak trochę zetrzesz papierem to przecież nie na tyle żeby to wszystko usunąć.

http://youtu.be/NeYmA_rXr6g
Bez przesada, nikt tu nie mówi o jakimś zdzieraniu grubej warstwy plastiku.

Mozna spokojnie samemu wypolerowac bo to wcale nie żadna filozofia tylko trzeba pamietać jak pisał Wojtek żeby nie przetopić plastiku. Co do lakieru to  tez mozna ale wcześniej trzeba powierzchnię wypolerowac, jedna warstwa lakieru to za mało, trzeba ze dwie albo trzy położyć.

Panowie dzięki za pomoc, filmik jest super więc raczej zrezygnuję z lakieru i zastosuję metodę Wojtka, dam znać jaki osiągnąłem efekt