X-Type
Re: X-Type
Nie kombinuj w ten sposób bo się przejedziesz. Zapamiętaj jedno: na wyglądzie się nie jeździ. Słusznie zauważyłeś, że płyta podłogowa to jedno a cały samochód to coś zupełnie innego. Podejrzewam też, że większość mechaników w życiu nie naprawiała Jaguara i jeśli chcesz komuś zrobić krótki kurs to twoja sprawa.
Re: X-Type
A co ci się w tym wnętrzu podoba?bo ja maiłem okazję rozmawiać z gościem co ma x-type i klął jak szewc na tandetny plastik co skrzypi jak cholerka i jasną skórę na której każdy brud znać.Do tego dochodzą niewygodne fotele i mało miejsca w środku. Dla mnie to auto przypomina karawan, długie niezgrabne bez wyrazu. Nowe modele mają już wygląd ale stara jak na ostatnią drogę.
Re: X-Type
Chodzi o to, że auto robi wrażenie takiego "Ę, Ą". Ja u siebie jestem otoczony tym czarnym plastikiem. Ludzie tak się zachwycają Audi a ja mam wrażenie, że ten plastik to najgorszy sort jaki może być. U mnie wszystko już się powycierało. No masakra jest. Poprzedni właściciele nie dbali o wnętrze i go uświnili.
Re: X-Type
To tylko takie wrażenie bo jak wsiądziesz do środka to zobaczysz że tak różowo nie jest, oczywiście co kto lubi ale na przykład do mnie kremowa skórzana tapicerka nie przemawia w lecie masakrycznie się do ciała lepi człowiek się poci a do tego wszystkie zabrudzenia znać. Kolo też taki obciachowy jak dla emeryta. Skoro w Audi poprzedni właściciele nie dbali to masz prawo mieć dośc ale to żaden wyznacznik jakości.
Re: X-Type
Chyba masz rację. Ja nigdy nie byłem zwolennikiem skóry w samochodzie ale wolę skórę bo można ją wyczyścić. Tapicerkę prałem w specjalistycznym zakładzie i nadal wyłazi z niej brud. W przypadku skóry tego problemu niema. Czarna skóra wygląda słabo a model czarny+czerwony który wygląda najlepiej jest bardzo rzadki
Re: X-Type
Nie wiem ile masz lat ale jeśli nie jesteś emerytem, to nie jest samochód dla Ciebie. Ja to tylko w nich widzę starych dziadków. Jest tyle fajnych bryk z bogatym wnętrzem i super wyglądem że jest z czego wybrać. Dlaczego nie Lexus? Albo inny model Jaguara. Albo cokolwiek innego co wygląda "fajnie" ale ma skórę. Jak o to Ci chodzi.
- Boshu
- 51 Posts
-
Re: X-Type
Na Lexusa miałem straszną jazdę. Pojechałem nawet 400km w jedną stronę, żeby obejrzeć jeden egzemplarz. Szwagier z którym pojechałem na oględziny praktycznie obił sprzedającemu ryj za wciskanie ciemnoty. W sumie oglądałem 8 sztuk i żadna nie nadawała się do jazdy, albo burdel w papierach albo wrak.