Nabijanie klimatyzacji samemu
Nabijanie klimatyzacji samemu
Witam. Chciałem zapytać czy ktoś nabijał klimę samemu? W moim passacie klima bardzo słabo chłodzi i chciałbym ją sam napełnić. Z tego co czytałem to można kupić specjalny środek w aerozolu. Czy ktoś to stosował i czy to działa??
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
Nie sądzę aby było to tak łatwe jak piszesz. W profesjonalnych zakładach obieg czynnika chłodzącego jest zamknięty tzn. wypompowuję się stary i wpompowuje nowy. Serwisantem klimatyzacji nie jestem ale z tego co widziałem, czytałem i słyszałem to przy serwisie klimatyzacji bardzo ważna jest szczelność i czystość. W domowych warunkach raczej ciężko będzie to osiągnąć.
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
Mozna cos takiego zrobic. Nie wiem jak długo pochodzi klima ale na pewno się da. Tu masz nawet taki preparat, kiedyś stosował go kumpel i klima chłodziła przez kilka tygodni a później stopniowo coraz słabiej. Oczywiście u Ciebie może być zupełnie inaczej bo ja nie daje sobie głowy uciąć czy kumpel postapił zgodnie z instrukcją. http://www.diagnostyka.classic.com.pl/preparat-do-napelniania-klimatyzacji-speedy-charge-p-253.html
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
http://youtu.be/w6lpbAk1Ltw
Nabić klimę się da, ale należałoby najpierw spuścić to co zostało bo z Twojego opisu wynika, że jednak klima chłodzi, słabo ale jednak. Zasada jest taka, że przed nabiciem należy spuścić wszystko, osuszyć i nabić odpowiednia ilością czynnika. Dobijanie czynnika do już istniejącego może nawet doprowadzić do uszkodzenia układu.
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
Z tego co doczytałem to jest uszczelniacz a nie czynnik chłodzący. Wprowadza się go do układu aby pozbyć się nieszczelności ale sam w sobie za chłodzenie nie opowiada (z tego co wyczytałem). Czynnik ma skłonność do ulatniania się więc jak sądzę ktoś wymyślił preparat aby temu zapobiegać. Są to tylko maje przypuszczenia ale znając zasadę działania klimatyzacji jakoś wierzyć mi się nie chce w pomyślność tego typu zabiegów.
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
Powiedzcie mi jaki jest sens kombinowania samemu jak za 100zł można mieć profesjonalnie napełnioną klimę w zakładzie? Ten cudowny preparat 4 w 1 kosztuje 130zł a już za 90 zł możesz mieć napełnioną klimę i gwarancję że nic nie nawali i będzie chłodzić jak należy.
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
Ja kiedys próbowałem sam naładować klimatyzację, niby mi się udało i przez kilka dni chłodziło całkiem przyjemnie ale później przestało. Myślę, że nie warto wydawać kasy bo teraz dużo serwisów ma promocyjne ceny zwłaszcza że kończą się wakacje i upały się kończą. U mnie w warsztacie mają promocję i nabijanie klimatyzacji + odgrzybianie kosztuje 120zł. Gdzie jest więc sens robić to samemu?
Re: Nabijanie klimatyzacji samemu
W tym przypadku to jedynie satysfakcja z tego, że zrobiło się to samemu. Z drugiej strony jak ja bym miał wydać 100zł i cały czas myśleć kiedy to wszystko szlag trafia albo, że za chwilę coś mi się wyleje i mnie poparzy, zatruje itp (bo tak naprawdę diabli wiedzą co w tych puszkach siedzi), to już bym wolał bez klimatyzacji jeździć.