Lektura obowiązkowa
Re: Lektura obowiązkowa
Jak nie umie z niej korzystać? Uważasz, że chamstwo na drogach bierze się stąd że ludzie nie wiedza jak korzystać z aut? Egzamin chyba zdali, prawko mają, to o co chodzi? Chamstwo siedzi w głowie i jak ktoś jest burakiem to nie ważne czy dosiądzie konia, traktor czy Ferrari to i tak się nie zmieni.
Re: Lektura obowiązkowa
Chodziło mi raczej o niedowartościowanych prostaków, który za wszelką ceną chcą pokazać co potrafi ich 30-sto letnia maszyna. Mistrzowie prostej, goście, dla których każdy użytkownik drogi to konkurent do tytułu mistrza świata. W skrócie: masz samochód 300KM, ważący lekko ponad tonę. Dla mnie to nadal jest pojazd, którym poruszam się z punktu A do punktu B. Dla dresa taka fura to przedłużenie penisa, taki pawi ogon, którym musi machać na lewo i prawo, żeby mógł wleźć na jakąś samicę. Pisząc: "nie umie korzystać" miałem na myśli popisywanie się i ciągłe udowadnianie całemu światu, że jest się lepszym.
- Horn
- 262 Posts
-
Re: Lektura obowiązkowa
Czytając ten artykuł wyciągasz wniosek, że każdy cham na drodze jeździ BMW. U nas chamów mozna spotkać na każdym kroku ale nie każdego stać na BMW i większość jeździ Oplami albo Fiatami. Zresztą, to nie auto czyni z kierowcy chama i prostaka.
Re: Lektura obowiązkowa
Słuszna konstatacja. Nasza motoryzacja jest przaśna i widać to na każdym kroku. Wiele zjawisk i tendencji jest od nas niezależnych ale na boga odrobina kultury na drodze jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ja zawsze starałem się jeździć tak, żeby innym życia nie utrudniać ale do dłuższego czasu postanowiłem włożyć te zasady w kieszeń bo większość kierowców kulturę i rozsądek na drodze uważa za słabość. Nie mówię tu o właścicielach BMW (ja najczęściej prostaków spotykam w Audi i VW) ale ogólnie.
Re: Lektura obowiązkowa
Ja z doświadczenia muszę stwierdzić z przykrością, że kierowcy innych aut czy motocykli prowokują kierujących BMW. Nie są to częste sytuacja ale niestety się zdarzają. Teraz jest już dużo lepiej bo to śmigło spowszedniało i jakoś sensacji nie budzi ale ta niechęć pozostała.
- Horn
- 262 Posts
-
Re: Lektura obowiązkowa
jet wrote:
Gościu nie zagalopowałeś się troszeczkę ! To że ktoś jest ze wsi czy ze wschodu o niczym nie świadczy. Każde większe miasto poniosło straty w ludziach a za czasów słusznie minionych bardzo silnym trendem była migracja do dużych ośrodków miejskich gdzie rozwijający się przemysł ciężki dawał perspektywy. Jeździłem po Rzeszowie, Białymstoku, Lublinie i nie zauważyłem tam takich problemów jak w Warszawie.
A wiesz dlaczego nie zauważyłeś takich problemów? Bo ludność innym miast nie została zdziesiątkowana tak jak Warszawa, która straciła prawie 90% ludności. Większość żyjących w Warszawie to potomkowie osób przez całe życie mieszkające na wsi za Bugiem. Po przeprowadzce do miasta doszli do wniosku że co to nie oni, bo teraz w mieście mieszkają. I tak to się ciągnie do dzisiaj. Co my to nie jesteśmy, Warszawiacy.
Re: Lektura obowiązkowa
To nie jest takie śmieszne jak się wydaje. Kiedyś pracowałem z gościem który jeździł starą zdezelowaną Corsą. Gość jak zobaczył lepsza furę to na drodze dostawał białej gorączki. Szczególnie cięty był na Merce i BMW. Potem żona chyba mu się puściła z właścicielem Audi bo też zaczął na te samochody ujadać. Kiedyś jechaliśmy z nim to o mało nie doprowadził do wypadku bo nie chciał puścić gościa w BMW. Jest coś w twierdzeniu, że polaków na drodze zżera zawiść. Nawet nie chodzi o to, że ktoś ma droższy czy lepszy model ale już sam fakt, że jakieś auta mają doprą opinię doprowadza polaków do szału.
Re: Lektura obowiązkowa
Ludzie mają dziwną manierę oceniania innych na postawie samochodu jakim jeżdżą. Od chwili kiedy kupiłem sobie BMW bardzo często słyszę jakieś chamskie wrzuty, że to auto dla dresów, biedoty albo gangsterów. W rodzinie miałem takiego krytyka BMW. Wsiadł kiedyś, żeby się przejechać i zmienił zdanie na temat tych samochodów. Zauważyłem, że najgłośniej krzyczą ci, których albo sprawa nie dotyczy albo nie mają pojęcia o czym mówią.