Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Re: Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Jeździłem wieloma samochodami i w żadnym nie udało mi się uszkodzić skrzyni. Zdarzały się urwane półosie czy ewentualnie wypadnięcie z częścią obudowy ale te uszkodzenie bebechów skrzyni to już wyższa szkoła jazdy. Rozumiem, że można wysypać skrzynię, 3 tys i strzał ze sprzęgła ale zarżnąć ja na dystansie to mnie przerasta.
Re: Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Ja w poprzedniej robocie miałem taki samochód jako auto służbowe. Firma to nie był gigant czy korporacja więc nie było mowy o wymianie po upływie gwarancji. Zresztą szefostwo najchętniej widziało by nas na rowerach albo z wózkami, bo to obniżałoby koszty. Naprawami zajmował się każdy, kto miał pojęcie o samochodach. Jak jak odchodziłem z roboty to auto miało najechane coś koło 250tys km. Samochód cały czas jeździł i to jeździł bez większych problemów. Kiedyś załadowaliśmy go tak, że tylne koła prawie tarły o nadkole. Z takim obciążeniem koleżka przejechał 120km i nic się nie stało. Pewnego razu laska pojechała nim w miasto i przywaliła miską w krawężnik. Pojawił się wyciek i przez kilka km durna baba jechała praktycznie bez oleju. Kolega pobiegł do sklepu, kupił baniak oleju. Dolaliśmy i pojechał do znajomego, który obiecał na szybkości naprawić zanim szefowa się dowie o awarii. Myśleliśmy, że silnik szlag trafił ale z tego co wiem to auto jeździ do dzisiaj a minęło już 2 lata od tego zdarzenia.
Re: Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Pierwsze kilometry tym samochodem już za mną i przyznam, że zaczynam wątpić czy XC90 było dobrym pomysłem. Teraz czekam tylko na ocenę mechanika i diagnosty. Martwi mnie tylko ciche piszczenie przy skręcie i brudny silnik. Odnoszę wrażenie, że w tym aucie, o ile jest w stanie idealnym, zakochać może się nawet facet.
Re: Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Artur wrote:
Pierwsze kilometry tym samochodem już za mną i przyznam, że zaczynam wątpić czy XC90 było dobrym pomysłem. Teraz czekam tylko na ocenę mechanika i diagnosty. Martwi mnie tylko ciche piszczenie przy skręcie i brudny silnik. Odnoszę wrażenie, że w tym aucie, o ile jest w stanie idealnym, zakochać może się nawet facet.
O czym ty w ogóle piszesz? Nie rób z ludzi idiotów bezcelowym nabijaniem postów kolego!
Re: Toyota Yaris 1.0 na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
W ten sposób chciałem zakomunikować, że transakcja jest już bliska realizacji (to było wczoraj) a dziś, że jest już faktem.
Dziękuję wszystkim za opinie i rady. Podzieliłem się też swoją wątpliwością na temat pracy zawieszenia ale to już nie istotne. Jeszcze raz dzięki.