Koszty napraw aut terenowych są bardzo drogie i to nie jest jedynie problem Pajero ale wszystkich tego typu aut. Dodatkowo pamiętaj, że są to samochody bardzo wytrzymałe, które trzymają na wartości, więc nawet 15 letnie auto potrafi chodzić jak w zegarku.

Widzę, że temat mocno emocjonujący 
Moja opinia jest następująca, ale przypominam, że  z racji tego, ze mam w sobie dużo pokory, to mogę się mylić 
Powodem tego, że elektrodę albo obudowę świecy pokrywa czarny, niespalony olej może być - zbyt wysoki poziom oleju w silniku, za dużo oleju w komorze spalania, zużyte pierścienie tłokowe, cylinder i prowadnice zaworów.

Sharan to dobry wybór na auto rodzinne. Dla mnie najlepszy w porównaniu z pozostałymi, o których napisałeś. Pomimo dużych gabarytów pali dość rozsądnie bo 8l w mieście,a w trasie ok 6,5. Mało awaryjny, a jesli już to szwankują raczej pierdoły jak klima, elektryczne szyby czy lusterka. Niektórzy narzekają na skrzynie biegów, ale są i tacy co przejechali 250tyś i problemów nie mieli.  Jak znajdziesz zadbany egzemplarz, to będziesz jeździł i jeździł. Minusem jest jedynie cena, bo w porównaniu z konkurencją, to drożyzna. Taki Seat Alhambra, równie dobry, a kosztuje dużo mniej... no ale tak to już jest z ta niemiecką precyzją.

Uważam, że najwięcej zyskasz kupując Toyotę Avensis. Przeglądałem różne ogłoszenia i jeśli chodzi o Audi albo BMW to sprawa wygląda na mocno wyeksploatowaną. Nie mówię, że auta te sa w złym stanie, ale musisz się liczyć z większymi wydatkami i naprawami. W Polsce wiadomo, ze ludzie nie maja kasy, więc nie dbają o auta tak bardzo jak nasi zachodni sąsiedzi, dodatkowo w grę wchodzi jakość dróg. Na Twoim miejscu szukałbym auta z małym przebiegiem  i dość młodego. A jak znajdziesz, to najważniejszy jest dokładny przegląd. Nigdy nie kupuj kota w worku.

Jak nie możesz załapać o co w instalacji chodzi, to oznacza, że nie powinieneś się za to brać. Pojedź do dobrego elektryka, to będziesz miał pewność, ze nie będzie żadnych komplikacji. Ja mam zasadą, że jak nie bardzo się orientuję w temacie, zwłaszcza jeśli chodzi o elektrykę, to łap tam nie pcham.

No jak możne sobie nie poradzić? Chyba tylko wtedy jak jest totalnym debilem, bo każdy normalny lakiernik wie jak zabezpieczyć takie uszkodzenia. Teraz większość aut ma ocynkowana blachę, więc to nie problem. Mój ojciec miał już dwie naprawy blachy ocynkowanej i wszystko gra, zero śladów rdzy, z ostatnim uszkodzeniem, to nawet długo zwlekał, bo około roku i rdza się nie pojawiła, a tez było do gołej blachy zdarte. Nie wiem jak jest w Audi ale niektóre auta maja podwójna powłokę, która chroni właśnie przed takimi jak Twoje uszkodzeniami. Pojedź do lakiernika i się dowiedz, po robocie popros o gwarancję i pikuś.

nigdy nie słyszałem o takim kamuflażu i jakoś nie chce mi sie w to wierzyć, a jeśli nawet to prawda to trzeba być kompletnym idiotą, żeby coś takiego robić. Śmiech na sali normalnie i żenada straszna.

  Strzeżmy się!

tak pokraczne jak Multipla, dla mnie porażka

Hindusi zabrali się za robienie aut. Teraz zresztą są właścicielami Land Rovera i Jaguara. Tata motors stał się sławny za sprawa produkcji najmniejszego samochodu świata. Ogólnie niektóre auta wyglądają dość ciekawie ale jak sprawdzają się w praniu, to nikt nie wie. Patrząc na stan infrastruktury i poziomu motoryzacji w Indiach czarno, to widzę.....