- Index
- » Users
- » Jacek Piekarczyk
- » Profile
Posts
Posts
Ja już kilka razy szlifowałem swoje tarcze i nigdy nie miałem żadnych problemów. Wiadomo, że żywotność jest znacznie krótsza, ale jak człowiek chce zaoszczędzić, albo chwilowo kasy brakuje, to jest to dobre rozwiązanie. Najważniejsze, to sprawdzić jaka jest minimalna grubość tarczy dopuszczana przez producenta.
do 20tys to wybór aut jest ogromny i właściwie w każdym segmencie znajdziesz coś fajnego. Wszystko zależy czego szukasz, w segmencie aut małych znajdziesz najlepsze okazje bo taki samochody są najmniej wyeksploatowane i tu najlepiej przedstawia się sprawa z Hyundai, Fiat ,Toyota, Honda, Mazda i Volkswagen. Sa to bardzo dobre i sprawdzone marki, które posłużą ci przez kolejne lata. Bardzo fajnie wypada tu Hyundai i Honda. W tym segmencie na pewno uda ci się kupic auta młode i z małym przebiegiem co wpływa oczywiście na znaczną oszczędność kasy. Jeśli szukasz czegoś wśród aut większych no to musisz się liczyć z większym przebiegiem i starszym wiekiem. Mysle tu o Audi A4, BMW 3 E46, CitroenC5 II, Honda Accord, Mercedes C, Opel Vectra C, Toyota Avensis II, Mazda 6. Bardzo dobre opinie w rankingach otrzymała Avensis i Mazda6 ale niestety sa to modele dość drogie i do 20tyś to trzeba liczyć na 8, 9 latek na autko (myśle tu oczywiście o autach w dobrym stanie tech i średnim przebiegu) Musisz pamietać, że im auto jest wyższej klasy tym trudniej jest znaleźć dobrą okazję. Generalnie dominują tu samochody starsze i porządnie wyeksploatowane więc musisz się liczyć że przyjdzie ci sporo włożyć w naprawy itp. Auta 8 czy 9 letnie z dużym przebiegiem to pewne wydatki na naprawy. To co wydaje się być dobrą okazją za 20tyś może się w najbliższym czasie okazać koszmarem finansowym. Rynek jest pełen " niby okazji" ale tak naprawdę to trzeba się nieźle napocić żeby znaleźć coś godnego uwagi.
zgadzam sie z poprzednikiem te auta to totalna porażka! sypia się niemiłosiernie a koszty napraw baaardzo duże. mercedes strzelił sobie w kolano z tym autem i do tej pory konkurencja się z tego śmieje. gościu sprzedaje tak tanio bo pewnie sam ma już dość i chce sie złomu pozbyć! pomyśl!
Sam nie jeżdżę Renault, ale mam kilku znajomych i wiem, że ta marka jest bardzo zawodna. Nie jest to niemiecka precyzja czy japońska wytrzymałość. Świadczy o tym choćby cena tych aut. Dobry samochód swoje kosztuje.
Kiedyś sam miałem taki problem tyle, że bez huku. Jechałem dość szybko, wszystko było ok, aż do chwili kiedy w lusterku zobaczyłem chmurę dymu. Początkowo nie byłem pewny co się dzieje i skąd pochodzi ten dym, ponieważ samochód jechał normalnie i nie było żadnych innych nieprawidłowości. Po powrocie pojechałem na stację diagnostyczną, ale nic nie wykryto. Mechanik mi powiedział, że najprawdopodobniej zebrało się dużo sadzy w w układzie wydechowym, a w trasie, przy większej prędkości układ mocno się rozgrzał i i sadza zaczęła się spalać . To by się zgadzało, ponieważ ja zazwyczaj jeżdżę po mieście, a więc na małych obrotach.
- Index
- » Users
- » Jacek Piekarczyk
- » Profile