- Index
- » Users
- » Max
- » Profile
Posts
a ja jakoś problemu nie widze bo jeżdżę z nawigacją
a tak na serio to ogladałem kiedys program jak sprawdzaja w Anglii czy oznakowanie jest prawidłowe i czy ludzie nie maja problemów zeby dojechac gdzie chcą. Powoływano komisję z kilku niezależnych osób i kazano im dojechać z punktu A do B bez pomocy map czy nawigacji. Jak dojechali to znaczy że znaki sa ok a jak nie to szły do poprawy. To sie nazywa rzetelność a u nas co? Jakiś robol walnie znak i tak juz zostaje.
Najlepiej pojechać na diagnostykę, koszt niewielki a sprawdzą dokładnie, a to pływanie to bardziej wygląda na sworzeń wahacza.
Płynnie zmieniać biegi, unikać piłowania silnika albo zbyt częstego machania drążkiem zmiany biegów. Ruszanie z piskiem opon czyli wciskanie gazu do podłogi też skraca życie dwumasy, generalnie chodzi o normalną płynna i nie agresywna jazdę samochodem.
Problem w tym, ze ten wasz Frog nie popełnił przestępstwa tylko WYKROCZENIE. Tu jest pies pogrzebany bo za taką szaleńczą jazdę nie grozi więzienie tylko grzywna i punkty karne. Ludzie domagają sie żeby go sądzić ale nie ma na to dostatecznych dowodów, żeby kogoś zabił albo zranił to ok, ale tak to można mu skoczyć bo i tak nie ma prawka to tylko grzywna mu się należy i to penie jakaś marna. Takie jest polskie prawo.
kolego Kapek, a nie lepiej porównywać się do lepszych niż gorszych? Idąc Twoim tokiem rozumowania to należałoby powiedzieć że najlepiej jeżdżą Bułgarzy albo Rumunii bo maja najgorsze drogi a jednak jakoś po nich jeżdżą. Z polskiego kierowcy wychodzi buractwo i cwaniactwo bo nie ma u nas kultury jazdy jak w krajach rozwiniętych. Komuna zrobiła swoje i teraz ta przeszłość rzutuje na wszystkie sfery naszego życia. Z tym trzeba walczyć, edukować ludzi, że chamstwo na drodze i cwaniactwo to nie powód do dumy, a jazda po pijanemu to zbrodnia.
Sprawdziłeś aku? Jak aku sprawny to może masz coś ze stacyjka nie tak?
tylko pogratulować
dokładnie,jak cie stac na jakies wypasione kombinacje przy lpg to w ogóle nie zakładasz instalacji. U nas gaz zkładają ludzie co kasy nie mają, a jak ktoś ma to jej nie zakłada i nie musi się martwić utratą mocy.
no właśnie, jak sie zacznie sypać a to tylko kwestia czasu to człowiek zbankrutuje. Włoskie marki jakoś do mnie nie przemawiają.
Pozostaje ci chyba jeszcze raz wszystko wyczyścić i liczyć na to że się wypali i przestanie śmierdzieć. Innej rady nie widzę.
- Index
- » Users
- » Max
- » Profile