- Index
- » Users
- » Zbychu
- » Profile
Posts
Jak wyżej, czy warto kupić jako drugi samochód? Auto z 2005, 1.4 benzyna 95KM 113000km cena 12tyś
Auta z lat 90 to mogły mieć 300tys na liczniku a nic się nie działo ale nikt mi nie powie że dzisiejsze samochody dożyją takiego przebiegu. Oczywiście że nie ma reguły ale chyba lepiej jest kupić auto z przebiegiem 100tys zamiast 200tyś co? Tu nie chodzi o złom ale o wydatki związane z naprawa/remontem auta.
Nie wiem co się uczepiliście tego auta, to że nie jest napakowane bajerami na zewnątrz i w środku to jeszcze nie powód do krytyki. To auto uniwersalne i przy niewielkich nakładach finansowych można fajnie go przerobić na sportowe. Pokażcie mi inne takie auto które nie zostanie od razu zeszpecone takimi przeróbkami? Może właśnie na tym polega uroda Focusa że można go zmieniac w zalezności od zachcianek a i tak zawsze dobrze sie prezentuje.
jak nie masz żadnych objawów ze strony uszkodzonego ABS-u to bym sie nie przejmował tylko normalnie jeździł i obserwował co sie dzieje. Z tego co opisujesz to nawet mechanik nie wie co jest grane, więc watpię, że sam do tego dojdziesz tym bardzie że komputer nic nie pokazuje. ABS ma to do siebie że lubi kaprysić.
wycie skrzyni to najczęściej oznaka, że potrzebna jest jej wymiana, u Ciebie skrzynia była wymieniana więc cos tu nie gra. Pytanie czy była wymieniana na nową czy używkę? Jesli używkę to może i ona kończy swój żywot. Może być tez tak, że wyje ci łozysko, co da się naprwić ale trzeba by to szybko sprawdzić bo jak łozysko się rozleci to nie będzie w ogóle co naprawiać.
nie sądzę, że sa to auta bardziej awaryjne od innych. Jedynym problemem jest drożyzna przy naprawach i ceny części.Jak juz cos nawali to sie pamieta na bardzo długo właśnie ze wzglądu na kosmiczne ceny.
Ja kiedyś kupiłem taki zestaw naprawczy bo tez wożę koło zapasowe w bagażniku ze względu na lpg. Przed wyjazdem na wakacje potrzbowałem miejsca na bagaż więc wywaliłem koło i kupiłem piankę ciśnieniową taką jak na tym filmiku. Niestety, jak złapałem gumę to uszkodzenie było zbyt duże i pianka nie zalepiła dziury w całości więc musiałem dzwonić po pomoc drogową i zabuliłem kupe kasy. Od tamtego czasu nie rozstaje się z kołem zapasowym. Wolę wziąć mniej bagażu niż zostawić koło w domu.
Ja próbowałem tak: papier 2500, 1500 i 1000 a później pomalowałem bezbarwnym lakierem akrylowym ale efekt był kiepski, wychodzi że źle zrobiłem bo powinienem zrobić jak pisał Wojtek i wypolerować filcem wcześniej.
kumpel ma bo musiał coś wstawić w miejsce katalizatora i jeździ już tak rok czasu, różnicy praktycznie nie ma żadnej w dynamice, spalaniu czy hałasie, może ciut lepiej wkręca się w obroty i tyle
Również nie chce mi się wierzyć, że przy tym modelu dali aż tyle upustu. Chociaż w sumie patrząc z drugiej strony, jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ Klient mógł sobie zażyczyć najbogatszą wersję, która był droga, więc te 35 tyś. zlotych jest kwotą realną w tym przypadku.
- Index
- » Users
- » Zbychu
- » Profile