- Index
- » Users
- » Hobbit
- » Profile
Posts
Nie ma co gdybać w ciemno, to są samochody z komputerem wiec wystarczy odczyt błędów i wszystko wiesz. Koniecznie podjedz na stację bo samemu nic nie wskórasz.
Z tego co kojarzę to koło kolektora są dwa czujniki, jeden daje sygnał na zegar na desce rozdzielczej, a drugi na komputer i zapewne o ten drugi czujnik tu chodzi. Jest to czujnik temperatury chłodzenia/cieczy ale nie dam sobie głowy uciąć, że to fachowa nazwa.
Jeśli chodzi o komputerowca to nie mam info na ten temat i z tego co wiem to raczej kiepsko to wygląda. Znalazłem jednak taki warsztat, co się zajmuje autami terenowymi, min Ferozą. Może warto zadzwonić i powiedzieć jaki jest problem. Może coś więcej doradzą, albo pomogą fachowo określić czego potrzebujesz?
Dane i info warsztatu:
CENTRUM 4X4
51-427 Wrocław, ul. Ełcka 124, tel. 662 746746
e-mail: info@centrum4x4.net, www.centrum4x4.net
"Tradycje naszej firmy sięgają 1991 roku. Zajmujemy sie sprzedażą nowych i używanych części do samochodow terenowych oraz tunningiem i serwisem. Prowadzimy komis z samochodami terenowymi. Specjalizujemy sie w autach marki Suzuki Samurai, Suzuki Vitara, Isuzu Trooper, Nissan Patrol, Daihatsu Feroza. Pomagamy w wyszukiwaniu i zakupie samochodów terenowych w kraju i za granica. Zapewniamy pomoc drogową, organizujemy imprezy integracyjne (wynajem aut i quadów).
8% rabatu na usługi warsztatowe, 3% na pomoc drogową, 6% na organizację imprez off-road dla członków Klubu PolskiOffroad."
Bardzo możliwe, ze chodzi o czujnik temperatury, bo wygląd na to, że paliwa nie podaje na zimnym silniku lub podaje go za mało. W przypadku uszkodzenia czujnika temperatury pojawiają się właśnie problemy z odpaleniem auta, gdyż uproszczając- czujnik podaje złą temperaturę co przekłada się na nieodpowiednie sterowanie mieszanką i zapłonem. Czy auto zostało sprawdzone komputerem? Pokazało jakieś błędy? Mechanik powinien bez problemu sprawdzić czujnik za pomocą zwykłego omomierza. Rozumiem, że świece zostały wcześniej sprawdzone i są ok?
Napisałeś, że był robiony remont silnika, co konkretnie? Może warto byłoby zgłosić się do warsztatu, który robił ten remont??
Popyt i podaż są ze sobą ściśle powiązane. Bez elektryczności też ludzie jakoś, żyli. Zanim wynaleziono windy i kombajny górnicze ludzie wydobywali minerału i rudy. Przed wynalezieniem kolei czy silnika spalinowego ludzie również pokonywali wielkie przestrzenie. Temat rozwoju cywilizacyjnego ostatnich 50lat pominę bo jest mocno kontrowersyjny. Według Ciebie trzeb się cofnąć do epoki kamienia łupanego? W pełni rozumiem ludzi którzy chcą sobie umilić i ułatwić życie.
W takich warunkach Quattro może się sprawdzić. Wbrew pozorom Jimny nie ma dużo większego prześwitu od Audi, choć tych wartości nie można bagatelizować. W śniegu czy błocie na pewno przewagę będzie miało Suzuki ze względu na reduktor. W takich lekkich warunkach jednak najważniejsze rolę będą miały opony i na tym radzę się skupić.
Czarny wrote:
A to na Twizy trzeba mieć prawko? No to niech będzie piwko bezalkoholowe
W tym kraju na wszystko trzeba mieć pozwolenie albo uprawnienia. Ostatnio znajomy instruktor przyniósł nam nowinę, że już trwają pracę nad wprowadzeniem obowiązkowej karty rowerowej i OC. Do tego chcą wprowadzić obowiązkowe kaski ochraniacze i oświetlenie.
Takie fury jak Defender czy Massif trzeba kochać jak słusznie zauważyłeś, takiego auta nie kupuje się, żeby nim jeździć do pracy. Cechy, które tu wymieniłeś są bardzo pożądane w tym aucie. Z tym przejazdem to chyba trochę przesadzasz. Nie sądzę aby z przyczepą Defender poradził sobie lepiej niż poczciwa trzydziestka.
Jeździłeś tym samochodem, że piszesz takie rzeczy. Niva ma swoje wady ale kwestie awaryjności to raczej atut Nivy. Części są tanie jak barszcz i każdy mechanik Ci to naprawi. Jak byś pojechał do zwykłego mechanika z uszkodzonym Quattro to pewnie by rozłożył ręce i nie wiedział za co się zabrać. Nivę można naprawić młotkiem i przecinakiem w błocie po kolana. 14l/100 to tylko w przypadku LPG. A4 na LPG poniżej 9l LPG/100 też raczej nie zejdzie a w przypadku Quattro będzie w okolicach 11-12.
Tylko uważaj z tym piwem bo teraz nawet za piwko na rowerze prawko możesz stracić. Wydaje mi się, że ten samochód został stworzony jako jeżdżąca reklama. Ma pokazać światu: Patrzcie my umiemy, zbudowaliśmy, jeździ, można go kupić. Nikt raczej nie planuje sprzedaży w tysiącach.
Odpowiedź dotyczyła twojego komentarza i mojej opinii na temat możliwości i zasadności używania Defendera. W ten sposób uzasadniałem większą zasadność zakupu Unimoga, który jest w stanie zrobić to co Defender ale na odwrót już nie bardzo. Polskich rolników w większości przypadków nie stać ani an jedno ani na drugie.
- Index
- » Users
- » Hobbit
- » Profile