- Index
- » Users
- » sławek
- » Profile
Posts
Z foteli polecam ci Turismo albo GTR co są sporo tańsze. Uniwersalne będą pasowac do każdego auta w tym do Clio. Musisz tylko przemysleć sprawę bo jak nie masz w w aucie klimy to jazda w lecie będzie mordęgą.
"Złe opinie o Chevroletach sa tak samo wiarygodne jak opinie o tym że Mercedes nigdy się nie psuje a każda Mazda gnije." - moja odpowiedz była sarkastyczna jakby ktoś nie załapał ale myslałem że z całego postu da sie to łatwo wywnioskować. Merce psuja się jak inne auta i nie każda mazda gnije, tak samo jak nie każdy chevrolet jest do kitu.
Zupełnie się z Wami nie zgadzam. Aveo to całkiem przyjemne auto bez wodotrysków ale za przyzwoite pieniądze możesz mieć dobre auto do jazdy po mieście. Miałem okazje jeździć Chevroletami i nie uważam żeby różniły sie od Fiata czy Forda. Żdnej rdzy nie zauwazyłem a jeździłem kilkuletnimi autami. Złe opinie o Chevroletach sa tak samo wiarygodne jak opinie o tym że Mercedes nigdy się nie psuje a każda Mazda gnije.
Zazwyczaj powodem są zanieczyszczone lub uszkodzone wtryskiwacze oraz/lub zanieczyszczony układ dolotowy. Być może trzeba wymienić pompę wtryskową (podaje za dużo paliwa), końcówki wtryskiwaczy (rozkalibrowały się) lub układ recyrkulacji spalin. Inna sprawa że dieselki lubia czasem pokopcic i jak nie jest to stały problem to nie ma sie co przejmować, czarny dym może pojawiac się jak auto jest załadowane po brzegi lub kiedy jedziesz na wysokich obrotach. Trzeba by pojeździć autem dłużej i zobaczyć co mu dolega.
Jak chcesz nałożyć lakier akrylowy to przynajmniej wypadałoby użyć pasty polerskiej wcześniej.
Jak kolega naprawi z własnej kasy to co się boisz? Jak dobrze naprawią to problemu mieć już nie będziesz, nie ma aut bezawaryjnych, zwłaszcza alf
powiem wam, że sam kupiłem sobie alkomat przenośny i bardzo sobie chwale. Trzymam go w aucie i w każdej chwili mogę sprawdzić czy wypity browarek pozwala na jazdę czy nie. Kilka razy byłem poza limitem i zostawiałem auto na parkingu, a do domu podwoził mnie kumpel, bez alkomatu pewnie bym wsiadł i pojechał sam. Nie ma co ryzykować, tym bardziej że taki standardowy alkomat kosztuje grosze, a strata prawka i sprawa w sądzie, za jazde po pijaku może zniszczyć całe życie.
Wszystko zależny od tego jak dużo tego bezbarwnego lakieru odchodzi. Można by mieć podejrzenia, że auto miało już malowaną maskę. Jak na mój gust to polerowanie nic tu nie da, a nawet pogorszy sprawę. Może warto podjechać autem do lakiernika żeby sam fachowym okiem obadał, sa takie specjalne lakiery zaprawkowe, ale nie wiem czy u Ciebie da się coś takiego użyć. Powinien ocenić to lakiernik.
Jak jeździsz autem to powinieneś wiedzieć czy sprzęgło opada bezwładnie i jak było wcześniej. Wyglada mi to na wysprzęglik, trzeba go wymontowac i zobaczyć czy stawia opór i czy nie cieknie.
- Index
- » Users
- » sławek
- » Profile