Jak auto masz całe porysowana, to co ci przyjdzie z malowania samych progów i zderzaków? Lepiej już pomaluj całe auto jak zrobił to Jacek Placek właściciel Fiata Multipli, poczytaj na forum.  Koszt lakieru 200zł. Najpierw pojechałbym jednak do lakiernika i pogadał od serca. Na te wszystkie pasty do polerowania to wydałeś już pewnie kupę kasy, a po każdym myciu i tak auto będzie wyglądać tragicznie. Jak dla mnie to źle zacząłeś.

Pewnie źle spojrzałeś albo Cię wyobraźnia poniosła 

Wiadomo, Amerykański żołnierz nie będzie siedział w byle czym:), poza tym tu nie tylko o przewóz ludzi chodziło, bo te auta miały wbudowane całe wyrzutnie rakietowe, wieżyczki strzelnicze i inne uzbrojenie, auto musiało więc być  duże i stabilne.

Opinie sa dość podzielone na ten temat, jak dla mnie największe "przeciw" to ryzyko uszkodzenia zawieszenia, jak kupisz sportowe auto z fabrycznymi oponami to co innego, ale jak do zwykłej fury ładujesz takie opony to zawieszenie będzie do remontu po zaliczeniu pierwszej dziury. Jak ktoś chce na tkich oponach jeździć to powinien pomyśleć o zmianie zawieszenia, sportowe amory, sprężyny, grubsze stabilizatory.

Zrobiłbym jak kolega radzi, ja na wyważanie jeździłem aż trzy razy zanim zrobili jak należy. Wypada sprawdzić zawieszenie, przeguby.

Dokładnie tak, zanim  zacząłem używać Kleen Flo zasięgnąłem opinii u swojego mechanika. Gościu polecił ten środek, bo sam używał. Najważniejszy jest odpowiedni dobór środka i regularne stosowanie. Jak mi mechanik powiedział, że zaoszczędzę na paliwie, to popukałem się w czoło, a teraz naprawdę sam widzę różnicę. Jak ktoś myśli, że po jednorazowym użyciu coś poprawi, to się myli. Ja dopiero po około sześciu miesiącach zacząłem zauważać różnicę w spalaniu. Największym minusem jest cena, ale uważam ,że lepiej zainwestować  niż płacić za naprawy silnika.

ja osobiście nie przepadam za tego typu autami, ale najbardziej zastanawia mnie spalanie, starszy spark to palił jak smok. Z tego co się orientuję to nowy spark jest przystosowany do montażu lpg, ciekawe czy dlatego, że Chevrolet nadal nie uporał się z nadmierną paliwożernością.

to nic nie da, ile to ludzi ma takie problemy, ze aż boja sie na ulice po zmierzchu wychodzic, a policja nic nie robi. Ja ci radzę postaw auto na strzeżony parking to będziesz spać spokojnie, bo jak zaczniesz zadzierać, to auto ci zdewastują i tyle będzie. Z takim elementem to trudno wygrać. Życie ci umilą tak że tego pożałujesz.

to bezsensu, z tego co kojarzę, to trzeba mieć dwa piloty do obsługi bagażnika i drzwi. Podjedź do elektryka, bo sam to chyba nic nie wskórasz.

tu raczej chodzi o hałas i zanieczyszczanie środowiska. Z drugiej strony to totalna bzdura i nikt tego egzekwować nie będzie, bo niby jak? Straż miejska będzie stała od rana na parkingu i patrzyła co się dzieje? Kolejny martwy przepis wymyślony przez jakiegoś półgłówka. Idąc tym tropem trzeba by ludzi karać za włączony silnik na światłach czy przejazdach kolejowych. Głupota