Faktycznie się nie uruchamia?

W stolicy znajdziecie dobrą firmę wygłuszającą auta osobowe. Gdyby kogoś ten temat interesował, to polecam serwis www.SztukaWyciszania.pl - na stronie www są przykłady pojazdów przez nich wygłuszonych.

Znam serwis specjalizujący się w samochodach japońskich, głównie Mazdach ale pewni i Toyoty in nie straszne Serwis www.solidny-blacharz.pl z Warszawy

Moim zdaniem ciekawszym rozwiązaniem jest zainwestowanie w www.mikroznakowanie.pl Słyszałeś o takiej metodzie?

ciekawe czy ją w końcu wymienił czy jezdził z tym gwożdziem

Jacek wrote:

Zabezpieczenie antykorozyjne to jak najbardziej ma sens. Pod warunkiem że jest profesjonalnie wykonane.

Dlatego ja postawiłem na speców z warsztatu www.sztukawyciszania.pl/antykorozja

Bliżej koło 10 moim zdaniem.

Kombatt wrote:

Zależy ile chciałbyś na takie zabezpieczenie wydać. Ja zdecydowałem się robotę w warsztacie. Zapłaciłem ponad 1 tys. zł, ale widząc efekt końcowy wydanej kasy nie żałuję.

a ilu letni jest twój samochód? Dużo osób uważa, że jak auto stare, to nie opłaca się w to bawić. Miałeś usuwaną rdzę z podwozia?

Auto 5-letnie. Początki ognisk korozji były, ale tragedii nie było.

sławek wrote:

ja używam uszlachetniacza Kleen Flo już od ponad roku i jestem bardzo zadowolony. Silnik pracuje jak ta lala, a do tego zużycie paliwa spadło o ok 15%

Poważnie?! Aż o 15 procent?

Artur wrote:

Teram mam problem. Audi ma ocynkowaną blachę i nie wiem czy każdy lakiernik sobie może z tym poradzić. Kolega po przygodzie pod marketem (baba zajechała mu samochód wózkiem sklepowym) oddał swój samochód dla zrobienia zaprawki. On również ma ocynk na blasze. Po 1,5 roku w tym miejscu pojawiły się bąble. Inny lakiernik stwierdził, że jego poprzednik nie znał się na robicie i uszkodził ocynk wokół naprawianego miejsca.

Wybierz dobrego, czyli nie patrz na koszty lakiernika, a zrobi ci na pewno porządnie. Jak pójdziesz do jakiegoś pana Zenka, który zrobi za stówkę, to nie zdziw się potem, że wyszła ruda.