- Index
- » Users
- » BotMaX
- » Profile
Posts
Posts
Witam wszystkich jestem tu nowy
Chciałbym prosić o poradę w sprawie piszczącego paska klinowego. Piszczy jak diabli zwłaszcza rano przy dużej wilgotności powietrza. Byłem w warsztacie żeby mi go wymienili ale mechanik stwierdził, że wymiana nie jest potrzebna tylko go bardziej napiął. Był spokój przez dzień czy dwa a później znowu to samo. Wróciłem do warsztatu to mi ten pasek jednak wymienili na nowy. Pojeździłem trzy dni i znowu piski. Krew mnie zalała i znowu pojechałem do warsztatu, to go mocniej naciągnęli. Jakiś czas był spokój a dzisiaj znowu piszczy. Już mi ręce opadają. Nie mam czasu znowu jeździć do warsztatu, zresztą co to da? Ma może ktoś jakiś pomysł jak sobie z tym samemu poradzić?
- Index
- » Users
- » BotMaX
- » Profile