- Index
- » Users
- » emulator
- » Profile
Posts
Posts
Jak temat nadal aktualny to zdecydowanie polecam gwint. Jest droższy ale najlepszy i każdy kto założył sportowe to i tak zmieniał na gwint. Masz komfort jazdy bo następuje poprawienie trakcji samochodu. Mniejszy prześwit oznacza obniżenie środka ciężkości auta, co polepsza jego przyczepność i prowadzenie. Jak masz więcej kasy to możesz zainwestować w model full wypas gdzie można regulować skok odbicia amortyzatorów, czyli ich twardość. Największym minusem jest jednak cena bo porządny zestaw to wydatek rzędu 1500zł. Oczywiście są tańsze ale głównie pochodzą z Chin i nie warto ich kupować.
Dla większości Polaków posiadanie Daci to powód do zażenowania. Spotkałem kilku ludzi, którzy na pytanie -jakim autem jeździsz - unikali odpowiedzi, albo mówili - a wiesz, dostałem po ojcu, to używam ale mam zamiar kupić BMW albo Audi. Dla mnie to trudne do wytłumaczenia, mieszkałem trochę za granicą i tam ludzie mają zupełne inne podejście. W Polsce każdy udaje, że go stać na najlepsze, wkurza mnie ta reguła, że właściciel Audi czy BMW jest cool, a reszta się nie liczy. Spotkałem kiedyś dziewczynę, która powiedziała, że umawia się tylko z właścicielami BMW i niżej nie zejdzie.
Poznałem ludzi, którzy oszczędności życia wydawali na 16-letnie BMW z rozjechaną skrzynia biegów, choć za te kasę mogli mieć o niebo lepszego Fiata. Kiedyś rozmawiałem z Niemcem i ten nawiązał do tego samego problemu. Powiedział, że widzi wiele polskich lawet z BMW czy Audi w stanie rozkładu wracające do kraju. Zapytał dlaczego Polacy kupują taki złom i dlaczego nie jeździmy innymi markami, na które nas stać. Kiedy powiedziałem, że te auta to dla większości Polaków prestiż, zaśmiał się i zapytał kogo chcemy oszukać.
Z Dacią Duster jest tak samo, największą wadą, która dyskwalifikuje to auto, to nazwa i tak sobie myślę, że nawet jakby Dacia stanęła na głowie, to nic by się w tym fakcie nie zmieniło. Taki sam problem miała KIA, która robiła wszystko, żeby zwiększyć sprzedaż, a 7-letnia gwarancja jest tego najlepszym przykładem.
Witam, w ogólnym zestawieniu samochody te wypadają podobnie, ale ja zdecydowanie stawiałbym na Seata z diesel-em. Autko bardzo przestronne i ciekawie zaprojektowane. Dużo przestrzeni w środku dla wygodnego podróżowania. Bagażnik jest bardzo pojemny, z tego co pamiętam to nieco mniejszy niż w Picasso ale łatwiej jest zaaranżować wnętrze. Komfort podróżowania w Seacie o wiele wyższy niż w Picasso przede wszystkim ze względu na lepsza jakość materiałów i wykończenia. Fotele też dużo wygodniejsze. Ze spalania będziesz zadowolony, bo diesel w mieście pali w granicy 6 litrów, dla porównania Picasso - ok 7 litrów. Ogólnie Seaty cieszą się dobrą opinią, a co do awaryjności to nie ma aut niezawodnych. Zarówno Picasso jak i Altea mają swoje problemy.
Witam
Od pewnego czasu poważnie zastanawiam się nad zakupem Lancera X z silnikiem diesla. Auto podoba mi się bardzo, ale jest kilka spraw technicznych, które nie dają mi spokoju. Po pierwsze:
Czy silnik 2L DID to ta sama jednostka z VW, która zyskała niepochlebne opinie? Przyznam, że naczytałem się wiele krytycznych uwag na temat tej jednostki i wolałbym nie ryzykować.
Po drugie:
Jak wygląda sprawa z korozją? Czy lancer ma ocynkowaną blachę, czy tylko standardowe zabezpieczenie antykorozyjne. (miałem dość problemów z rdzą w poprzednim aucie)
Po trzecie:
Chciałbym kupić lancera z 2007/08 roku i tu mam pytanie, czy te modele mają jakieś wady techniczne, jakieś słabe strony?
Dzięki za pomoc.
- Index
- » Users
- » emulator
- » Profile