Siemka.
Pochwale się wam moją Astrunią :) Astra ta została wyprodukowana w 2001r. A do mnie trafiła w 2007. Sam sobie pojechałem do Belgii/Francji i wypatrzyłem ją w jednym z komisów. Chciałbym napisać ile za nią dałem ale naprawdę nie pamiętam.
Trafiła mi się jakaś chyba limitowana pseudo sportowa edycja. :) To co wyróżnia tą Astrę z pośród innych to: hamulce tarczowe również na tylnych kołach, zmienione delikatnie progi i przedni zderzak oraz bardzo sztywne zawieszenie.
I to właśnie za to zawieszenie chyba najbardziej uwielbiam mój samochód. W zakrętach jednym słowem, przykleja się do drogi i nie ma tego uczucia, że zaraz "tyłek" mnie wyprzedzi. Niestety wszystko na tym świecie ma plusy i minusy. W tym przypadku minusem jest to, że przez sztywne zawieszenie czuć każdą nierówność drogi. No cóż coś za coś.
Co do hamulców, to ciężko mi porównać skuteczność hamowania z Astrą która ma bębny, ale jak dla mnie są OK. Zdjęcia zrobiłem już w scenerii zimowej tzn. felgami i oponami zimowymi, więc nie bardzo widać ale zaciski pomalowałem sobie na kolor czerwony i całkiem nieźle to wygląda. I to chyba jedyny tuning w moim wykonaniu :D.
Co do silnika to jest to 2.0 DTI 16V, czyli szesnasto zaworowy turbo diesel o mocy 100KM. I całkiem fajnie to jeździ, dość zrywny aby nagle przyśpieszyć, ekonomiczny na dalekie podróże :) a i do tych 205km/h idzie się rozbujać. Te 205km/h to zobaczyłem po bardzo dłuuuuuugim dociskaniu gazu do dechy i myślałem że silnik mi zaraz wyskoczy na maskę:). Ale to było zaraz po kupnie. Teraz licznik wskazuje 290 000km przejechane i raczej 190 to max co wyciągnę.
Ostatnio zrobiłem mały remont silnika (albo duży) co kosztowało mnie 1500zł ale opłacało się. Spalanie w trasie przy oszczędnej jeździe wychodzi około 5 l/100km, więc jest bardzo oszczędnie. Na jednym baku 50l spokojnie robię 1000km.
Największy minus tego silnika to głośny klekot który jest bardzo słyszalny i dokuczliwy powyżej 130km/h. Najbardziej doskwierało to podczas moich dwóch podróży do Chorwacji, gdy chciało się trochę przyśpieszyć na zagranicznych autostradach ale po 5 min hałas był bardzo dokuczliwy.
W najbliższym czasie planuję zakupić pokrowce czerwone na fotele i obszyć kierownicę w kolorze czerwono czarnym. Mam nadzieję że doda to trochę sportowego charakteru i uroku.
Ciekawi mnie ile by dał mocy więcej tuning chipa? Czy ktoś z was wie coś może na ten temat?
Pozdrawiam