Samochód nie do zdarcia
Witam Wszystkich!
Chciałabym pokazać Wam moje autko. Jest nim Toyota Corolla 1.3 benzyna 86KM z 1999 roku. Zapewne wielu z Was pokręci z politowaniem głową, no bo co to za staruch i taki nijaki. Cóż, dużo prawdy w tym jest…. Samochód ma 15 lat i na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym specjalnym, wręcz trąca nudą…. Postanowiłam jednak o nim napisać, ponieważ mam do tego niepozornego autka wielki sentyment.
Wszystko zaczęło się od mojego przyjazdu do Wielkiej Brytanii i poszukiwań samochodu. Podróżowanie do pracy kilkoma autobusami stawało się coraz bardziej męczące, więc po kilku miesiącach skrupulatnego odkładania pieniędzy postanowiłam zakupić swój pierwszy angielski samochód. Jako singielka szukałam czegoś małego, trzydrzwiowego z małym ekonomicznym silnikiem. Moją uwagę przykuły Fiesty i Fordy K. Sąsiad mechanik odradził mi jednak ich zakup i powiedział, że jeśli szukam niezawodnego samochodu na lata, to jest taki jeden na sprzedaż w komisie. Tak stałam się szczęśliwą posiadaczką mojej Toyoty. Była ona zupełnym przeciwieństwem tego, co szukałam ale się nie rozczarowałam. Samochód miał wtedy 6 lat i przebieg 64 tyś mil (103 tyś km). Od tego czasu jeżdżę nim codziennie i nigdy mnie nie zawiódł. Przez ten okres nie wykonywałam żadnych poważnych napraw, z wyjątkiem wymiany hamulców, akumulatora i płynów. Na Wyspach są bardzo restrykcyjne przeglądy okresowe, zwłaszcza dla starszych aut. Moja Corolla zdaje je wszystkie bez problemu. Mały silnik sprawdza się dobrze zarówno w trasie jak i cyklu mieszanym. W trasie spala 6l, a w cyklu mieszanym 6,7l/100km. Silnik może nie jest zbyt ekonomiczny ale jak na dość stare auto wypada całkiem przyzwoicie. Bezawaryjność to zdecydowanie największy atut Corolli, ale na pochwałę zasługują też przestronne wnętrze i bardzo pojemny bagażnik. Po rozłożeniu tylnych siedzeń mamy do dyspozycji bagażnik o pojemności 960l. Wielokrotnie przewoziłam w nim meble, fotele czy materace. Wielki plus należy się także za jakość materiałów wewnątrz auta. Plastiki nie trzeszczą, a tapicerka nie wyciera się i po latach użytkowania wygląda jak nowa.
Moja Toyota ma obecnie 210tyś km na liczniku i wciąż świetnie się trzyma. Regularne mycie i woskowanie pomogło zachować karoserię w bardzo dobrym stanie.
Zakup Toyoty Corolli to była doskonała decyzja i z czystym sumieniem mogę polecić to auto każdemu, kto ceni niezawodność i praktyczność.