- Index
- » Users
- » Brygidka
- » Profile
Posts
Zgadzam się z Tobą, że są ludzie, którzy chcą wszystko jak najtańszym kosztem a jak mechanik wyceni naprawę i poda jej koszt to zaczynają mu zarzucać,że to oszust i krętacz. W Polsce nie ma zaufania do drugiego człowieka. Z drugiej strony ludzie są biedni, a naprawy drogie. Każdy tylko próbuje na własną rękę, tanio naprawić samochód. Dla takiego człowieka każda naprawa w warsztacie będzie za droga.
Sa jednak i tacy co inaczej na to patrzą. Problem polega jednak na tym, kiedy ktoś zaczyna to wykorzystywać...
Masz rację, są ludzie i ludziska.
Cześć dziewczyny!
Niestety tak to już jest z tymi mechanikami od siedmiu boleści. Myślę, że najlepszy sposób to właśnie wizyta w kilku warsztatach i porównanie cen napraw jak i samej diagnozy. Minusem takiego działania są jedynie koszty, no bo w każdym warsztacie trzeba będzie zapłacić za sprawdzenie co jest nie tak z autem. No ale z dwojga złego chyba lepiej zapłacić kilka groszy niż dać się oszukać na dużo więcej
Najlepiej, żeby ktoś otworzył warsztat przyjazny Paniom
Witaj Kamilo
Cieszę się ze dołączyłaś do naszego grona. Muszę Ci powiedzieć, że mi również bardzo podoba się nowy VW. Wcześniej te auta był bardzo nudne i cos im brakowało, ale Scirocco to jest to Świetnie się prezentuje i ma niezłe osiągi. Cena faktycznie wysoka, ale może za jakiś czas spadnie.
Pozdrawiam
Witaj. Pamiętam, że mieliśmy taki sam problem w poprzednim aucie. Mąż jeździł od mechanika do mechanika i nic nie mogli poradzić. Podpinali do komputera, osuwali błąd i wszystko było ok przez parę dni, a później znowu check engine. W końcu gazownik wzbogacił mieszankę i wszystko ustało. Później tankowaliśmy tylko gaz shella i wszystko było ok. Nie wiem, czy problem zniknął całkowicie, ponieważ sprzedaliśmy auto. Mam nadzieję, że nowy właściciel nie wyrywa sobie teraz włosów z głowy
Cześć dziewczynki, tak się zastanawiałam jakiej muzyki słuchać podczas jazdy? A może niczego nie słuchacie i koncentrujecie się na jeździe? Ja muszę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie jazdy, zwłaszcza dłuższej bez muzyki. Słucham najczęściej U2 albo Marillion i już nawet swoje dzieci zaraziłam i nie chcą siedzieć w aucie bez muzyki. Mój mąż znowu słucha radia trójki, gdzie często leci fajna muzyka. A jak jest z wami?
Zgadzam się z Pawlo, odpinana przyczepa jest zdecydowanie bardziej praktyczniejsza i choć musisz płacić za pozostawienie jej na polu kempingowym to w ogólnym rozrachunku i tak wychodzi taniej. Trzeba pamiętać, że jazda takim kamperem jest droga bo paliwa to zjada niemiłosiernie dużo, więc fajnie jest odpiąć ten balast i pojeździć samym autkiem. Ja nigdy nie korzystałam z takiego kampera, ale mam znajomych, którzy z dziećmi tak jeżdżą na wakacje i bardzo sobie chwalą. Jak bym miała wybrać namiot, albo kamperka to oczywiście kamperek wygrywa, bo wygodniej, czyściej i bezpieczniej, zwłaszcza przy małych dzieciach.
Witaj Nicky! Miło Cię poznać. Jeśli chodzi o Twoją niechęć do mechaników, to jest to zrozumiałe. Niestety jest bardzo wiele warsztatów, które próbują oszukiwać i to nie tylko kobiety. Może powinnaś zabierać jakiegoś mężczyznę na ewentualne naprawy? Ja kiedyś odwiedzałam warsztaty z tatą!
Pozdrawiam
Witam wszystkie dziewczyny! :exct: Zauważyłam, że trochę kobiet jest zarejestrowanych na stronce więc postanowiłam założyć nasz wspólny temat :-)
Bardzo się cieszę, że są tu dziewczyny i mam nadzieję, że będzie ich przybywać bo w końcu my też mamy coś do powiedzenia w sprawach motoryzacji no nie!? :-) Fajnie jeśli się poznamy bliżej i poznamy też swoje autka. No to ja pierwsza! Nazywa mię Brygida, mam 37 lat i n co dzień jeżdżę Mazdą 323. Samochodzik pomimo podeszłego wieku sprawuje się bardzo dobrze i jesteśmy ( razem z mężem do niego mocno przywiązani) Ja bardzo lubię szybką jazdę i niestety z tego powodu nazbierałam trochę punktów karnych :shame:
Myślimy jednak nad zakupem czegoś większego, rodzinnego :-P Pozdrawiam i czekam na waszą kolej!
:P Chciałabym.
- Index
- » Users
- » Brygidka
- » Profile