Z tego co wiem to są warsztaty co robią taką regenerację ale nie wiem jak to wygląda w praktyce. Najlepiej jak pogadasz z mechanikiem, to może się coś rozjaśni.

Mechanicy na temat regeneracji tego typu części nic nie wiedzą. Odnoszę czasem wrażenie, że większość z nich prowadzi nawet politykę dezinformacji. Jednak na częściach jest spory zarobek i nikt z własnej woli z niego nie rezygnuje. Na regeneracji dużo ciężej jest przyciąć grosz. W necie jest kilka firm ale też wiele ostrzeżeń przed kupowaniem przez neta. Cwaniaczki biorą tego typu części z rozbiórek, czyszczą, malują i sprzedają jako regenerowane. Kolega niedawno kupił taki "regenerowany" alternator więc wolałbym zaufaną i sprawdzoną firmę.

Naprawa takich tanich części jest nieopłacalna. Więcej wydasz wysyłając to koło niż cała operacja jest warta. Lepiej jest połazić po szrotach i poszukać używanego koła z rozbitka. Jeśli dobrze kojarzę to koło pasowe alternatora jest nierozbieralne więc z dwóch jednego nie złożysz ale jeśli trafisz na takie które nie jest wyrobione to wystarczy o nie zadbać i będzie chodzić. W przypadku tego typu kół trzeba się zaprzyjaźnić z WD40 lub innym środkiem penetrując-smarującym.