Wygląda mi to na jakąś masakrę, może i instalacje masz pozmienianą? A płyn kiedy wymieniałeś? Może układ zapowietrzony?

A co dokładnie miałeś wymieniane? Może nastąpiło uszkodzenie przewodów i masz wyciek, sprawdzałeś poziom płynu? Pompa działa  jak należy? Może do wymiany?

Pierwsze słyszę że są takie problemy, według mnie coś musiało być kombinowane wczesniej.

Jest mnóstwo aut o oryginalnym wygladzie i sa one wciąż popularne a jeśli chodzi o tak znany i kultowy samochód jak mini to nie sądzę że kiedykolwiek straci on na atrakcyjności.

  nieźle kombinujecie chłopaki, aż mi oczy wychodzą z orbit 

Stare auto, pewnie warte ze dwa koła, nie wiem czy jest jakikolwiek sens brać się za naprawę, może lepiej kupić nowe auto?

Radze sprawdzic czy faktycznie pęknięta, a jak tak i peknięcie nie duże to najlepiej będzie spawać. Jak cię stac to kupuj nową, ale najtańszą i rozsądną opcja jest właśnie spawanie.

Instrukcji nie mam  ale generalnie zasady są następujące:
-służy tylko  do skrócenia przełożeń
-możesz używać podczas jazdy ale tylko ze sprzęgłem
-możesz normalnie na nim jeździć, skręcać i wykonywać normalne manewry
-generalnie zasada używania jak podczas zmiany biegów -  nie wrzucaj reduktora jeśli prędkość obrotowa silnika  jest większa niż dozwolona, czyli tak jak przy wrzucaniu biegów.
-nie ma ograniczeń prędkości jazdy
Jak szukasz profesjonalnej instrukcji, to chyba musisz śmignąć do ASO

Kia staje się coraz bardziej popularna i ma sie czym pochwalić. Przede wszystkim 7 lat gwarancji przemawia do wielu osób. Mi Sorento bardzo sie podoba i z tego co czytałam to dobra i mało awaryjne auto, które spokojnie pomieści 5 osób i bagaże. Jedyna wad to duże spalanie, ale to wada wszystkich modeli KIA. Myślę, że będziesz z tego auta bardzo zadowolony. Myslę, że ta marka nie odstaje od innych, a za mniejsze pieniądze oferuje znacznie więcej, przede wszystkim najdłuższą na rynku gwarancję.

Wiajcie! Zastanawiam się nad zakupem Suzuki GV 2007 1,9DDiS, głównie dlatego iż często jeździmy w góry. Mamy rodzinę w Austrii, którą często dowiedzamy. W lecie to nie jest większy problem, ponieważ zwykła osobówka daje radę na gorzystym terenie. Problem jest jednak w zimie. Wiem, że GV świetnie się tu sprawdzi, ale ja bardziej martwię się o jazdę po autostradzie. Jak wygląda kilku godzinna jazda GV po takiej drodze? Jakie spalanie, poziom hałasu, prędkość?
Z góry dziękuję za pomoc