- Index
- » Users
- » Sergiusz
- » Profile
Posts
Przymierzałem się do zakupu Defendera i po obejrzeniu trzech egzemplarzy skreśliłem go z listy. Żeby posiadać ten samochód trzeba go kochać a jest to miłość bardzo trudna. Jeśli ktoś godzi się na standard wyposażenia Żuka, spalanie Stara i cenę nowego Sparaka to z możliwości będzie zadowolony. Z Massifem pewnie jest podobnie bo to prawie bliźniacze modele
Tak na marginesie. Koleś żeby udowodnić mi możliwość Defendera przypiął do niego przyczepę z drewnem i przejechał przez błotnistą drogę gdzie C-330 miałby problemy. Byłem w szoku. Jeszcze większy szok wywołał u mnie fakt, że na ten przejazd poszło 5l paliwa.
Jeśli przyłożysz się do pracy i nałożysz wazelinę tylko wewnątrz uszczelki nie powinno być problemu. Nie wiem o jakim sylikonie myślisz. Ja piałem o preparatach na bazie sylikonu. Takie preparaty stosuje się np. do smarowania tłoczków hamulcowych, o-ringów itp. Sam sylikon po wyschnięciu utworzy Ci warstwę, która może być powodem kolejnych problemów. Do piszczenia może dość Ci również problem z zamykaniem.
O ile dobrze pamiętam to są dostępne na rynku środki na bazie bodajże sylikonu. Możesz spróbować też delikatnie nasmarować wazeliną techniczną ale nie przesadzaj bo zostawisz smugi. Ogólnie nada się każdy preparat który nie szkodzi uszczelkom.
Zawsze masz prawo wezwać policję. Jeśli odmówią przyjazdy to przynajmniej masz informację u dyspozytora, że dzwoniłeś. Jeśli faktycznie chcesz walczyć o swoje to zasięgnij opinii radcy prawnego. Takie chaotyczne ruchy po omacku to faktycznie szkoda czasu i pieniędzy.
Ja nie wiem czego Wy się czepiacie Mercedesa. Ogólnie to są bardzo dobre maszyny. Obecne modele może nie są tak wytrzymałe jak 30 lat temu ale Mercedes odrobił już tą lekcję i wie, że bezawaryjność się nie opłaca. Trzeba teraz poczekać aż obecne modele zostaną dopracowane. Za kila lat może okazać się, że Mercedes znowu zbiera pochwały.
Dlaczego nie wezwałeś policji ? Na miejscu miałbyś sporządzony protokół i wstępnie zrobione oględziny. Druga sprawa, jeśli zaprowadzisz samochód do mechanika i on dokona naprawy to praktycznie możesz zapomnieć o odszkodowaniu. Do wizyty kogoś z ubezpieczalni auto musi stać w stanie w jakim zostało odholowane.
Perforacja a oznaki korozji (tzw. kwitnięcie) to dwie różne kwestie. Sądzę, że wpis pod tytułem "perforacja" to jeden z kruczków prawnych. Walcz bo warto i konieczne napisz jakie jest efekt.
Obiło mi się o uszy, że z tej gwarancji jest wiele wykluczeń. Ocynk tak naprawdę nie gwarantuje, że rdza nie wystąpi. Audi jest dwustronnie ocynkowane a zdarzają się egzemplarze gdzie praktycznie cały błotnik jest zjedzony przez rdzę. Opel faktycznie ma problem z rdzą i od wielu lat kładzie na to lachę po całości. Jeśli auto jest jeszcze na gwarancji to walcz.
No właśnie te ceny mnie dziwią. Za Cherokee z lat '90 trzeba dać co najmniej 10tys zł. Liberty pali dużo ale na pewno mniej niż Grand Cherokee. Wyposażenie i wnętrze też jest zdecydowanie bardziej współczesne a mino to Cherokee trzyma cenę. To auto spełnia wszystkie moje wymagania ale jakoś mi minę cuchnie i widzę, że nie tylko jak to zauważyłem.
Sytuacja jest tego typu, że jest do kupienia dwie sztuki takiego Jeepa. Jeden jest z benzyną drugi z dieslem. O ile Grand Cherokee zna chyba każdy o tyle ten model nie jest jakoś szczególnie popularny. Prosiłbym o opnie na temat tego samochodu bo na pierwszy rzut oka wydaje się on bardzo interesujący.
- Index
- » Users
- » Sergiusz
- » Profile