- Index
- » Users
- » Paweł Król
- » Profile
Posts
Posts
Moze to głupie pytanie ale zastanawiam się czy samemu nie można by sobie w ten sposób klimy odgrzybić? Mam w domu urządzenie parowe, nadmuch gorącej pary jest bardzo silny więc powinno spokojnie przeczyścić wszystkie zakamarki.
Sprawdzałeś poziom oleju? Moze być wariator albo wydarte krzywki na wałku rozrządu, radziłbym pojechać do mechanika i sprawdzić bo głośna praca silnika nie wróży nic dobrego i może doprowadzić nawet do rozsypania się silnika.
Pewnie i jedno i drugie, Polska to bardzo specyficzny kraj. Tak naprawdę nie mamy sie czym pochwalić, gospodarka leży, przemysł też, infrastruktura szkoda gadać, bieda i tyle. Oczywiście ktoś powie, że nasza historia i w ogóle, ale ile można do tego wracać? Od czasu wojny sytuacja przeciętnego Kowalskiego wcale sie tak bardzo nie zmieniła. Jak był biedny, tak jest i teraz. To przekłada się na niską samoocenę, poczucie że jestem gorszy bo mnie nie stać itp. Idąc dalej tym tropem, Polakom się wydaje, że jak masz, to jesteś lepszy od innych. W Polsce to trwa taki swoisty wyścig, o to kto ma więcej, kto ma lepiej. Zawiść jest przy tym głównym czynnikiem napędzającym ten mechanizm. Weźmy takich co wyjechali do Anglii, każdy kto został w Polsce potrafi tylko ich bluzgac i ośmieszać, że na zmywaku, że co oni tam zarobią itd. A co kogo to obchodzi? W Polsce do pracy na zmywaku ustawia się długa kolejka chętnych i to za jakie pieniądze? Czy u nas ludzie z magistrem nie sprzątają i pracują w barach, żeby zarobić na życie?
Wracając do sedna spraw, to Polacy czują się gorsi od innych narodów i ponieważ nie mogą pokazać przed zachodnimi sąsiadami, że są w czyś lepsi, to pokazują to samym sobie. Mam Audi więc jestem lepszy do sąsiada, bo ten ma Fiata, albo jeżdżę BMW bo mnie stać, a Ciebie nie bo jeździsz Renault itd. Oczywiście, żeby nie generalizować, to nie każdy Polak ma taki stosunek do życia. Ci co taki mają należą do zwykłych prymitywów.
Niestety takich prymitywów jest w Polsce zbyt dużo.
Ja podałem tylko przykłady, które sam napisałeś, żeby lepiej naświetlić problem. Mi nie chodzi o Ciebie jako winowajcę ale nawiązałem do Twojego wpisu żeby pokazać, że są tysiące ludzi którym trafił się zamulony czy wadliwy model i na tej podstawie krytykują wszystko co związane z daną marką. Pozdo i daj na luz
Uwielbiam takie przechwalanki, kto wie więcej i jakimi to autami nie jeździł. No normalnie lepiej niż sam Jeremy Clarkson. To, że się jeździ, to jeszcze o niczym nie świadczy. Jak ktoś kupi auto po przejściach, albo z wadą ukrytą, to normalne, że będzie bluzgał w kamienie i bulił na naprawy. Takie ogólnikowe odpowiedzi typu - Alfy są awaryjne, BMW jest zamulone, Toyota się psuje są bezsensu. Trzeba by kupić auto z salonu, jeździć, stosować się do zaleceń producenta i po kilku latach wypowiedzieć się jak z tą niezawodnością jest naprawdę. Domyślam się że niewiele tu osób miało okazję tak zrobić? Mogę się oczywiście mylić, więc proszę mnie poprawić. Prawda jest taka, że 90% ludzi na tym forum kupuje i jeździ używanymi samochodami. Część z nich już w czasie zakupu była w złym stanie, była traktowana jak wół pociągowy, albo miała jakieś wady ukryte. Potem wychodzą kwiatki i się zaczyna wielka dyskusja - jaka to Alfa jest awaryjna, BMW zamulone itp. Takie dyskusje są bezsensu i tyle.
Świetny silnik, szkoda że już go nie produkują, jedyny problem możesz mieć z częściami bo drogi i trudno dostępne.
Witam. Jeśli usterka jest poważna, to jak sam napisałeś nowe światła LED też padną. Jeśli zauważyłeś wodę to zapewne jest to powód Twojej bolączki, pytanie tylko czy jedyny? Ja zacząłbym od dokładnego wyeliminowania wilgoci i pozostawienia zwykłych żarówek na jakiś czas. Zobaczysz czy będzie jakaś różnica. Jeśli problem nie zniknie to zdemontuj klosz i dokładnie sprawdź czy jest suchy. Jeśli nie będzie wilgoci to znaczy, że problem leży gdzie indziej. Możesz sprawdzić LED-y ale ja radziłbym wcześniej zapytać o konsultacje dobrego elektryka bo szkoda tracić kasę.
U mnie to w ogóle nic nie jest sypane i odśnieżane i jak sam sobie nie odśnieżysz to nikt ci tego nie zrobi. Kiedyś widziałem, że sypali piachem ale to pewnie kosztowało za drogo więc już piachu nie widać. Najlepiej jak Panowie odśnieżają śnieg z ulic i zrzucają na pobliskie samochody, tak że później wyjechać nie można. Polska to biedny kraj i najlepiej jakby wszyscy czekali aż śnieg stopnieje do wiosny bez odśnieżania i sypania.
ja odradzam te silniki, a już na pewno ten model auta, u mnie w domu brat miał Alfę tyle że 1.9 JTD i to była jakaś masakra, cały czas mu sie psuła, silnik jest mało wytrzymały i tyle, Włosi aut robic nie umieją i nie ma co się w te badziewie pchać
- Index
- » Users
- » Paweł Król
- » Profile