- Index
- » Users
- » Filip
- » Profile
Posts
Z Twojego opisu wynika że tempomat nie pracuje prawidłowo. Jak rozpędzisz się do pożądanej prędkości np 100km i włączysz tempomat to komputer zapamiętuje prędkość i sam już ją utrzymuje. Kiedy zaczniesz zwalniać to następuje dezaktywacja tempomatu, możesz go ponownie aktywować naciskając przycisk i wtedy auto zacznie rozpędzać sie do 100km i utrzymywać tą prędkość podczas dalszej jazdy. Skoro u Ciebie tempomat nie załącza się ponownie podczas jazdy to coś jest nie tak. Sugerowałbym zajrzenie do instrukcji auta i sprawdzenie jakie masz ustawienia. Nie wiem co ci dokładnie poradzić bo ja w Alfie tempomatu nie miałem i nie wiem jak to z ustawieniami jest, każde auto ma trochę odmienne ustawienia. Jest ON/OFF albo ON/OFF/SET/RES albo jeszcze coś innego. Może być tak że nie naciskasz odpowiednich przycisków i dlatego tempomat nie włącza sie ponownie.
przeczyść sobie przepustnice i krokowiec
Dokładnie, szkoda kasy na takie wynalazki, kolega myślał że sobie reklamę zrobi.
O ile kojarzę to byl temat opon na forum. Jednym słowem opinii jest tyle co ludzi. Duzo sób zakłada takie opony i sobie chwali, ale komfort jazdy jest dużo mniejszy, zwłaszcza na naszych drogach. Odbija się to negatywnie na zawieszeniu i kółko się zamyka.
Mi sie raczej wydaje, że trzeszczą nie same plastiki ale przewozony towar. Ludzie pakują co popadnie, a w trasie wiadomo wszystko sie rusza i trzeszczy, oczywiście wina spada na plastiki wewnątrz auta. Dodatkowo dochodza uszkodzenia plastików przy załadunku auta.
Na preparaty to szkoda Twojej kasy, sam kiedyś kupowałem i nic nie działało, a później jak kolega napisał nie mogłem szyb doczyścić. Dziewczyna mi później podpowiedziała, żebym kupił takie kulki do wyciągania wilgoci i powiem, że bardzo dobrze się spisały. Ja miałem wilgoć po zimie, bo nie dałem gumowego dywanika, tylko zwykły i cały śnieg wsiąkał w tapicerkę. Najważniejsze to cały czas wietrzyć i zostawiać okna otwarte.
Panowie, no nie ma co dramatyzować, fakt, że stan naszych dróg pozostawia wiele do życzenie i najlepiej żeby każdy jeździł 4x4 ale też krawężnik to nie jest największe niebezpieczeństwo. Uważam, że żadna osłona silnika cie nie uchroni przez debilem na drodze, a to w moich oczach jest największy problem.
Na zderzaku powinien być symbol określający jakie to tworzywo. Na tej podstawie będziesz wiedział jak go naprawić. Kleje dwuskładnikowe są ok zwłaszcza Permatex, dobrze klei i jest praktycznie bezbarwny ale prawidłowy efekt uzyskasz tylko na właściwym materiale.
Kiepsko to widzę jeszcze foliowanie w profesjonalnym zakładzie to rozumiem ale malowanie farbą to raczej kiepski pomysł. Z tego co wiem to stosują plastidip albo zwykły sprey do zderzaków, weź jednak pod uwagę że wnętrze jest bardzo podatne na otarcia bo cały czas coś łapami dotykasz. Po jakimś czasie farba zacznie się ścierać i jak to będzie wyglądać?
W ogólnym rozrachunku to Micra wypada bardzo dobrze i jak auto jest utrzymane bez usterek to warto kupić. Części do Nissanów nie sa jakies wygórowane, a do tego modelu łatwo dostępne więc powinno być ok. Zwróć uwagę na to czy był wymieniany rozrząd, bo choć jest tam łańcuch to jest on nietrwały, w tym modelu częstym awariom ulegał centralny zamek, więc trzeba sprawdzić czy nic się nie blokuje. Słabe jest tez zawieszenie ale na to powinien zwrócić uwagę mechanik. Jest jeszcze pewien szczegół, który w kwestii awaryjności może mieć duże znaczenie, otóż micra była produkowana w Japonii i Wielkiej Brytanii. Ta z Japonii jest o wiele mniej awaryjna niż ta z Wysp, więc może warto i na to zwrócić uwagę.
- Index
- » Users
- » Filip
- » Profile