- Index
- » Users
- » Borys
- » Profile
Posts
Bezpieczniki i przejścia sprawdziliśmy w pierwszej kolejności. Wygląda na to, że przy montażu gazu albo wypięli jakąś kostkę albo przecięli kable. Kolega wk... się niesamowicie bo oddal samochód sprawny a odebrał coś czym jeździć nie może. Nie wiem po kiego oni pruli instalację elektryczną. Niestety problemy z tym gazem nie kończą się na światłach o czym można poczytać w wątku: Civic- problem ze świeżo założonym gazem.
Problem jest tego typu. Kolega wrzucił sobie instalację do Civica. Jak odbieraliśmy maszynę to wszystko grało jak trzeba. Po zatrzymaniu silnik ostygł i pojawił się problem. Na ciepłym silniku wszytko grało a na zimnym samochód miał problem w jazdą. Po dopaleniu obroty były w normie a silnik pracował równo, jednak po ruszeniu okazało się, że brakuje mu mocy. Po krótkiej chwili wszystko wróciło do ładu. Kolega dzwonił do "gazonika" ale ten powiedział, że to norma ale jak chce to niech przyjedzie z reklamacją. Ja z problemem szarpania na LPG przy zimnym silniku spotkałem się już kilka razy ale to były instalacje starego typu. W sekwencji pierwszy raz mam z taką sytuacją do czynienia. Co Wy na to ??
Kumpel poprosił mnie żebym podwiózł go do zakładu gdzie mieli zamontować mu instalację gazową. Jak wracaliśmy to zauważyłem, że w jego Civicu z tyłu nie ma żadnego światła. Zatrzymaliśmy się ale niestety w drodze nic nie udało się zrobić. Kumpel jakoś dowlókł się do domu i zaczęliśmy sprawdzać. Niestety, nie ma ani świateł pozycyjnych, ani hamulcowych, a co gorsza nie ma kierunkowskazów. Moje pytanie jest taki. Czy jest jakaś wspólna wiązka przewodów idących na tył. Generalnie jest tak, że lewa i prawa strona są oddzielone a tu nie ma żadnych świateł.
Z tymi nowymi Citroenami coś jest nie hallo. Co jakiś czas widzę na lawecie a to C5 a to C4. Stare Cytryny się jakoś trzymają i nie słychać o nich, żeby się bardzo psuły ale te nowe mają bardzo złą opinię. Nie są to najczęściej jakieś wielkie problemy ale i tak potrafią unieruchomić samochód a w najlepszym razie doprowadzić właściciela do szału.
Jak znajdę chwilę czasu to powalczę z tematem i dam znać może się komuś przyda. Z ASO i itp jest różnie i oni też wielu rzeczy nie mają. Głównie odbywa się to na zasadzie. Przyjdź z kasa, zostaw zaliczkę a my ci sprowadzimy. Potem czeka się miesiąc czasu na głupoty. Kiedyś próbowałem kupić korki do tapicerki (takie które trzymają). Jak facet w ASO mi zaczął wymyślać jaki to jest problem to dałem sobie spokój i zamówiłem w zwykłym sklepie. Trwało to kilkanaście dni i kosztowało trochę więcej ale dostałem i po problemie.
Chodzi o podświetlenie zegarów, przycisków itp. Z moich doświadczeń wynika, że żarówki są uniwersalne. W tym konkretnym modelu nie rozbierałem jeszcze deski rozdzielczej więc nie wiem. W opisach np. na allegro jedni mają takie adnotacje inni nie. Jak szukałem informacji w necie to znalazłem właśnie wpis, że koleś się tym mocował i poległ.
Wykonywał ktoś taką operację w sowim Volvo. Słyszałem gdzieś, że właśnie w Volvo taka zmiana jest niemożliwa ponieważ żaróweczki podświetlenia mają specjalne klosze. Nie wiem o co dokładnie chodzi ale nie chce mi się zrywać plastików tylko po to żeby się o tym przekonać. Będę wdzięczny za info.
To niestety nie jest mój samochód. Ze zmianą mechanika też może być problem bo o ile wiem to dwóch mechaników powiedziało, że nie znają Saaba i się nie podejmą. ASO Saaba w pobliżu nie ma. Przyznam szczerze nie wiem o co biega. Gdyby to była moja kabina to bym wypruł cały EGR i wyczyścił (niech się dzieje wola nieba). Trochę mnie to zaszokowało. Myślałem początkowo, że może chodzić o kalibrację ale to przecież tylko zawór który sam w sobie nie zwiera jednostki sterującej a jedynie jest sterowany. Ja osobiście nawet zaślepiałem EGR (w ramach eksperymentu), niestety nie był to Saab a na czyimś samochodzie nie chce się uczyć bo taka nauka może drogo mnie kosztować.
Sam osobiście czyściłem takie zawory i nigdy nie było z tym problemu. Znam przypadek kiedy w ASO (inna marka samochodu więc pewnie inne standardy) po diagnozie problemów z EGR, szef serwisu (chyba tak ta funkcja się nazywa) powiedział klientowi, że oni EGR raczej nie czyszczą bo szefostwo na to źle patrzy ale każdy mechanik bez problemu może to zrobić i od tego radził zacząć. Trochę mnie zdziwił ten rygor Saaba. Wiem, że np w 1.9 DCi te zawory są zaślepiane i samochód działa bez zarzutu. Kiedyś słyszałem podobną historię na temat Volvo. Tam podobno odpięcie jednostki centralnej skutkowało koniecznością wizyty w ASO celem ponownej kalibracji. Nie wiem ile w tym prawdy. EGR to wyłącznie zawór więc chyba logiczne, że kiedyś może on paść. Być może chodzi właśnie zestrojenie nowej części z komputerem samochodu. Skoro sprawa nie wydaje się taka oczywista postaram się dopytać o szczegóły może coś w praniu wypłynie.
Kolega w swoim Saabie "złapał" awarię. Jest to Saab 9-3 silnik diesla. Pojechał do mechanika a ten zdiagnozował uszkodzenie zaworu EGR. Według mechanika konieczna jest wymiana tej części. Koszt około 2,5 tys zł. Z tego co wiem zawór bez problemu można wyczyścić (kąpiel w nafcie) lub zregenerować. Mechanik stwierdził, że absolutnie nie wolno tego robić bo może to spowodować dalsze uszkodzenie silnika. O ile wiem to większość mechaników (nawet ASO) zaleca wstępnie przeczyścić taki zawór a dopiero potem go wymienić jeśli czyszczenie nie przyniesie skutku. Macie może wiedzę dlaczego w Saabach jest to niedopuszczalne.
- Index
- » Users
- » Borys
- » Profile