- Index
- » Users
- » Dakar
- » Profile
Posts
Wiecie jak to jest. Jak mówi coś jedna osoba to można to uznać za złośliwość ale jak mówi dziesięć to trzeba się poważnie zastanowić czy to nie jest prawda. Kolega kiedyś miał wersję CG (tą wcześniejszą) i on praktycznie non stop przy niej dłubał bo się sypała.
Mam takie pytanie do Ciebie. Czy w związku z tą wilgocią parują Ci szyby ? U mnie w Lagunie parowanie szyb jest nieznośne i wszyscy mówią, że to przez wilgoć a w samochodzie jest sucho.
Też mi się tak wydawało bo jeżdżę tym samochodem już jakiś czas i nigdy nie było problemów. Ma takiego sąsiada który za każdym razem jak mówimy o samochodach to on zaczyna o uszkodzeniach głowicy w Subaru. Sam powoli zaczynam wierzyć, że Subaru to kupa złomu.
Właśnie jestem w trakcie prucia wnętrza. Nie wiem co to da ale już znalazłem dwie usterki a nie jestem nawet w połowie roboty. Wiele osób wyrzuca filtry przeciwpyłowe. Liście, kurz i inne syfy włażą wtedy w kanały i zapychają je. Mam wrażenie, że w tym przypadku to właśnie się stało. Pewność będę miał jak wszystko rozbiorę.
Od wielu osób słyszę, że Subaru w swoich samochodach montuje wadliwie skonstruowane silniki i praktycznie w każdym aucie bardzo szybko i bardzo często pada uszczelka pod głowicą. Ja jeżdżę już kilka lat Imprezą i tak awaria u mnie nigdy nie miała miejsca. Jeśli ktoś ma dane na ten temat będę wdzięczny.
Też o tym pomyślałem, dlatego jak były te ciepłe dni to non stop wietrzyłem auto. Mam jeszcze jedne pomysł ale muszę wymontować pół samochodu. Trochę mi się nie chce ale jak mechanik powiedział mi 300zł za samą robociznę to mi się jakoś tak zachciało. Teraz jest trochę luzu więc pewnie będę grzebał przy samochodzie.
Mój problem jest taki, że nie mogę pozbyć się parowania szyb. Wymieniłem już filtr kabinowy, rozebrałem i przeczyściłem nawiewy i nadal jest poważy problem z tym parowaniem. Jak nie otworzę okna to praktycznie po 20min tracę widoczność. Nie pomagają nawiewy ani wietrzenie aura. Wiele osób twierdzi, że jest to urok tego modelu ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
No ok tylko jak jest uszkodzone coś innego to mam kilkadziesiąt złotych w plecy i problem z brakiem wentylatora. Myślałem nad tym aby w jakiś sprytny sposób obejść jeden wentylator i sprawdzić czy drugi się włączy. Jeśli tak by się stało to wtedy kupiłbym komplet i mam problem z czapy. Niestety nie bardzo mam pomysł jak to zrobić.
W skrócie chodzi o to, że jak temperatura się podnosi to wentylator stoi a powinien pracować. Podłączony na krótko działa. Teraz jest tak, że w środku jest włącznik. Jak temperatura się podniesie to ręcznie załączam wentylator. Bezpieczniki i kable sprawdziłem w pierwszej kolejności. Nie wiem czy w układzie jest jakiś termistor lub włącznik. Sprawdziłem już wszystko co umiałem, pozostaje tylko kwestia tego uszkodzonego wentylatora.
Sytuacja jest tego typu, że w Fordzie Sierra nie włącza się wentylator chłodnicy. W sumie to jest dwa wentylator. Jeden na 100% jest spalony a drugi działa ale się nie włącza. Wymieniłem już czujnik i sprawdziłem kable ale nadal coś jest nie tak jak trzeba. W tej chwili został mi tylko jeden pomysł. Uruchomić drugi wentylator. Mam taką koncepcję, że aby układ działa muszą być sprawne oba wentylatory. Jak myślicie czy są one połączone ?
- Index
- » Users
- » Dakar
- » Profile